- To miejsce ma olbrzymi potencjał. Może stać się trzecim co do wielkości w Polsce obozowiskiem dla przyczep kempingowych i karawaningów - twierdzi "Rysiaczek", szef zlotu.
Na kilka majowych dni stanica radomszczańskich harcerzy stała się mekką dla tych, którzy wolny czas spędzają podróżując z przyczepą kempingową. Do Białego Brzegu przyjechało ponad 100 zwolenników tego typu wypoczynku. - Zaczęło się od tego, że trzech maniaków karawaningu stworzyło w internecie bloga. W tej chwili jest nas na forum ponad siedem tysięcy. Czynnych forumowiczów, jeżdżących na zloty i piszących, jest około czterech tysięcy. Zloty odbywają się co roku w maju i wrześniu - opowiada "Rysiaczek". - Staramy się organizować je za każdym razem w innym miejscu. Ale niestety, w Polsce nie ma zbyt wielu kempingów, które mogłyby pomieścić taką rzeszę ludzi. Takie jak tutaj są tylko w Warce i Sławie.
Stanicę wypatrzył fan karawaningu, "Jack". - Szukałem ofert w internecie, przeglądałem różne strony i tak trafiłem na Biały Brzeg. Zadzwoniłem do hufca w Radomsku. I tak się to zaczęło - przypomina. - Byliśmy tu już latem i jesienią, a potem zapadła decyzja, że tu odbędzie się cały zlot.
Karawaningowcy mieli zorganizowane wycieczki do Chęcin, do Jaskini "Raj", sami korzystają także z uroków przedborskich lasów. A na nudę na pewno nie narzekają.
Czytaj więcej w jutrzejszym wydaniu tygodnika "Co Nowego", z "Dziennikiem Łódzkim".
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?