Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pani adwokat chce unieważnić polityczny wyrok sprzed lat

Marek Obszarny
Wyrok w procesie inspirowanym przez SB wciąż ciąży mecenas Ewie Juszko-Pałubskiej
Wyrok w procesie inspirowanym przez SB wciąż ciąży mecenas Ewie Juszko-Pałubskiej fot. Dariusz Śmigielski
Bezprecedensowy wniosek o unieważnienie wyroków, jakie przed sądami dwóch instancji zapadły w 1985 r. wobec piotrkowskiej adwokat Ewy Juszko-Pałubskiej, rozpatruje IV wydział karny Sądu Okręgowego w Łodzi.

Mecenas Juszko-Pałubska to obrończyni działaczy podziemnej "Solidarności" w okresie stanu wojennego.

Po 13 grudnia 1981 roku piotrkowska adwokat udzielała bezpłatnej pomocy prawnej członkom NSZZ "Solidarność". Jako jedyny adwokat w ówczesnym województwie broniła ich w procesach politycznych (procesy przeciw działaczom "Solidarności" z Tomaszowa i Bełchatowa). Robiła to mimo inwigilacji oraz wielokrotnego nakłaniania do współpracy przez bezpiekę i szantaży SB.

- Była wzorem nieugiętej postawy wobec reżimu komunistycznego - zaświadcza dla sądu Zbigniew Bogusławski, szef zarządu regionu piotrkowskiego NSZZ "Solidarność".

Pełnomocnicy pani adwokat podkreślają, że jej proces był inspirowany przez SB i miał charakter polityczny, a służba manipulowała materiałem dowodowym. Przesłuchano 150 klientów Juszko-Pałubskiej, tylko trzech złożyło obciążające ją zeznania. 8 marca 1985 r. Juszko-Pałubska za rzekomą płatną protekcję została skazana na pięć lat więzienia przez Sąd Rejonowy w Łodzi, a w październiku Sąd Wojewódzki obniżył wyrok do czterech lat. Odsiedziała dwa lata. Po latach wróciła do palestry. - Przez tę sprawę straciłam wiarę w sprawiedliwość - wyznaje obrończyni działaczy "S".

Po ponadrocznym oczekiwaniu na wyznaczenie terminu (wniosek datowany jest na październik 2008), wczoraj doszło wreszcie do rozprawy. Trwała krótko, bo sąd postanowił odroczyć sprawę bezterminowo, dając 30 dni na zgłoszenie nowych wniosków dowodowych.

Wniosek miał być rozpatrzony w specjalnym trybie, przewidzianym ustawą, dotyczącą osób represjonowanych z powodu działalności na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. Aby sąd mógł unieważnić wyrok, trzeba wykazać, że wnioskodawca działał na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego oraz że zarzucany czyn był związany z taką działalnością lub z takiego powodu wydano orzeczenie.

Według pełnomocników mecenas Ewy Juszko-Pałubskiej nie ma wątpliwości co do spełnienia obu przesłanek. Dostarczają szereg dowodów.

Aby rozwiać wątpliwości łódzkiego sądu (nie można ich tłumaczyć na korzyść wnioskodawcy) pełnomocnicy Juszko-Pałubskiej, adwokaci Jerzy Szczepaniak z Łodzi i Janusz Bilski z Piotrkowa, poprosili o czas na przedstawienie nowych wniosków dowodowych. Sąd przychylił się wniosku, prokurator nie oponował.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto