Wojsko Polskie tworzy "gwardię narodową"

Wojsko Polskie tworzy Narodowe Siły Rezerwowe. Pierwsze kontrakty zostaną podpisane już 1 lipca. Do tego czasu wszyscy chętni mogą zgłaszać się do Wojskowych Komend Uzupełnień w swoich regionach.

- W tym roku planowane jest tylko 10 tysięcy stanowisk dla żołnierzy rezerwy. Mogą się o nie ubiegać osoby po odbyciu służby zasadniczej, jak również byli żołnierze zawodowi, którzy są już na emeryturze. Od 2011 roku chcemy uruchomić służbę przygotowawczą - mówi płk Stanisław Ruman, dyrektor Zespołu ds. Profesjonalizacji Sił Zbrojnych.

Narodowe Siły Rezerwowe mają wspomagać zawodowe wojsko. - Podobne formacje istnieją w wielu krajach Unii Europejskiej - informuje płk Stanisław Ruman.

Rezerwiści będą zobowiązani do odbycia szkoleń wojskowych. Dla NSR jest to co najmniej 30 dni w roku. W szczególnych sytuacjach rezerwiści mogą zostać powołani do okresowej służby wojskowej na czas dwóch lat, z możliwością przedłużenia jej o kolejne 12 miesięcy.

- W sytuacji klęski żywiołowej, akcji antyterrorystycznej czy innych ustawowo określonych przypadków, rezerwiści będą musieli stawić się natychmiast - mówi Ruman.

W momencie powołania do czynnej służby rezerwista otrzyma wynagrodzenie. Będzie ono zależne od stopnia wojskowego. Dla szeregowego żołnierza to 2500 zł na miesiąc.

Po podpisaniu kontraktu rezerwista nie będzie mógł być zwolniony z pracy. Przysługiwać mu będzie prawo do wojskowej opieki medycznej i ubezpieczenia podczas wykonywania zadań służbowych, takich jak ćwiczenie umiejętności strzeleckich czy udzielanie pierwszej pomocy.

Nie wiadomo jeszcze, ilu żołnierzy przyjmą konkretne jednostki. Wiadomo jednak, gdzie mogą trafić chętni wojskowi.

- W naszym województwie będzie to 25. Brygada Kawalerii Powietrznej, Brygada Wsparcia Dowodzenia w Sieradzu i 32. Baza Lotnicza w Łasku. Decyzję o wyborze kandydatów podejmą dowódcy jednostki w oparciu o wynik testu z wychowania fizycznego, przebieg rozmowy kwalifikacyjnej i opinię z pełnionej wcześniej służby, znajdującej się w aktach każdego kandydata - mówi ppłk Wiesław Jaskulski, wojskowy komendant uzupełnień w Łodzi.

Wszędzie będzie obowiązywała zasada - kto pierwszy ten lepszy.

- Od początku roku zgłosiło się do nas już kilkadziesiąt osób. Cały czas czekamy na chętnych. W maju będziemy mieli dokładny wykaz wolnych stanowisk i wtedy zaprosimy wybranych rezerwistów - dodaje ppłk Wiesław Jaskulski.

Żołnierze z Narodowych Sił Rezerwowych mają wspomagać Siły Zbrojne w sytuacjach zagrożenia państwa.

- Chodzi głównie o pracę w przypadku klęsk żywiołowych i zapobieganie ich skutkom - mówi Ruman.

Katalog zadań jest ogromny. Zgodnie z ustawą żołnierze NSR mają zapewniać bezpieczeństwo w czasie pokoju, zapobiegać konfliktom lokalnym i regionalnym, brać udział w działaniach antyterrorystycznych na terenie kraju. Mają się zająć ewakuacją ludności w razie potrzeby oraz brać udział w działaniach poszukiwawczo-ratowniczych.

- Rezerwiści mają uzupełnić braki kadrowe w deficytowych specjalnościach oraz zająć się obroną baz wojskowych, w tym lotniczych i morskich. Możliwe będzie również wsparcie polskich kontyngentów wojskowych poza granicami kraju, na przykład w charakterze obserwatorów - wymienia płk Ruman.

Oferta skierowana jest zarówno do osób bezrobotnych, emerytów, jak i czynnych zawodowo.