Nieoficjalnie mówi się, że to na znak protestu przeciwko przełożonemu tragicznie zmarłego.
- Do pracy nie przyszło 14 spośród 32 funkcjonariuszy zatrudnionych w pionie, w którym pracował zmarły - potwierdza asp. Radosław Gwis z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Po poniedziałkowym zdarzeniu poszli na zwolnienia lekarskie.
Na temat okoliczności śmierci policjanta w koluszkowskiej komendzie krążą różne opowieści. Jego koledzy potwierdzają, że przełożeni nadmiernie obciążali go pracą i rygorystycznie rozliczali. Rodzina też uważa, że dostawał za dużo zadań.
W prokuraturze przyznają, że będą też badane relacje służbowe panujące w komendzie policji w Koluszkach.
- Śledztwo wszczęto w sprawie nakłaniania do samobójstwa - mówi Aneta Czapnik z prokuratury w Brzezinach. - Sprawdzamy wszystkie wątki. Może to potrwać nawet kilka tygodni.
W sobotę na cmentarzu w Koluszkach ma się odbyć pogrzeb funkcjonariusza.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?