W czwartek pod zakładem pojawili się działacze "S" z ulotkami dla załogi. - Napisaliśmy, że ludzie mają prawo wyłonić spośród siebie reprezentację, która w imieniu załogi będzie negocjować z dyrekcją wyższe odprawy - mówi Waldemar Krenc, szef łódzkiej "S".
Z kolei Joanna Skrzydlewska ze Strasburga donosi, że jest możliwość pozyskania pieniędzy z Europejskiego Funduszu Dopasowania do Globalizacji. Unia ma rocznie do wydania500 mln euro na pomoc w przypadku zwolnień grupowych powyżej 500 osób. Można wziąć część tej kwoty dla Łodzi - po-szłaby na szkolenia.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?