Ewentualne zwycięstwo łodzianek (mają bilans 2-21) sprawi, że dogonią Odrę (3-22) i zbliży je do ROW (5-20), zwiększając szansę na pozostanie w elicie. Jeśli natomiast ŁKS przegra, to spadnie. ROW będzie mieć o 4 wygrane więcej i lepszy bilans bezpośrednich spotkań. Odrobienie 5 zwycięstw w pozostałych 6 meczach będzie mrzonką.
Szkoda, że w tak ważnym meczu drużynie trenera Witolda Baka przyjdzie walczyć bez Leony Jankowskiej. Wyraźna zwyżka formy ełkaesianek, widoczna w ostatnich dwóch meczach, to źródło nadziei na sukces. ROW wygrał dotąd z ŁKS (62:55 w Łodzi i 77:71) oraz u siebie z Odrą (77:58 i w minionej kolejce 5):73) oraz z Widzewem (74:64). Indywidualnościami zespołu z Rybnika są amerykańskie rozgrywające Laurie Koehn (z Odrą 31 punktów) i Rebecca Harris (13) oraz środkowa Alendra Brown i silna skrzydłowa Anna McLean. Z Polek wyróżniają się rozgrywająca Katarzyna Sukarnowska i skrzydłowe Barbara Głocka i Karolina Stanek.
W sobotę o godz. 18 Widzew zagra w hali Parkowa, mecz o satysfakcję, z INEĄ AZS Poznań.
Koszykarze ŁKS Sphinx grać będą w sobotę o 16 w Gdyni z Prokomem II, a koszykarki Solparku Kleszczów Pabianice w niedzielę o 17, w rewanżu za porażkę w Koninie, podejmą MKS.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?