Druhowie OSP Opoczno po raz drugi z rzędu wicemistrzami Polski (Foto)

XII Mistrzostwa Polski Strażaków Ochotników w Ratownictwie Wodnym i Powodziowym, bo o tej imprezie mowa, odbyły się w dniach 15 - 17 czerwca w Licheniu Starym. Do rywalizacji z najlepszymi strażakami OSP z całej Polski stanęła również jednostka z Opoczna.

Nasi druhowie nie zawiedli i po raz kolejny udowodnili, że są w bardzo dobrej formie, zdobywając drugi raz z rzędu wicemistrzostwo Polski, a także nagrody o wartości 18 tys. zł.

W ekipie wicemistrzów Polski startowali: Rafał Pęzowicz, Tomasz Tarasiński, Jarosław Woźniak i Paweł Gągolewicz. Także ci sami zawodnicy wywalczyli drugie miejsce podczas poprzednich mistrzostw.

- Dobry start naszych druhów to z pewnością powód do radości i nieukrywanej dumy - podkreśla Zbigniew Sobczyk, zastępca burmistrza Opoczna, który na miejscu dopingował swoich reprezentantów.

Zbigniew Sobczyk w imieniu Rafała Kądzieli, burmistrza Opoczna, przekazał opoczyńskiej reprezentacji najszczersze wyrazy uznania i podziwu oraz w pełni zasłużone gratulacje.

Opoczyńscy strażacy mieli do rozegrania 7 konkurencji. Oto lokaty i miejsca jakie w nich zajmowali:

6 miejsce - budowa wału przeciwowodziowego

6 miejsce - rzuty ratownicze rzutką i kołem

1 miejsce - Podejmowanie zagrożonego przez powódź przy użyciu łodzi motorowej.

3 miejsce - Holowanie łodzi wiosłowej łodzią motorową.

2 miejsce - slalom łodzi motorowych

8 miejsce - podejmowane zagrożonego przez powódź przy użyciu łodzi wiosłowej

3 miejsce - wyścig łodzi wiosłowych

Miejsca w poszczególnych konkurencjach pozwoliły w klasyfikacji generalnej zająć 2 lokatę i udowodnić, że zeszłoroczny dobry start opoczyńskich ochotników nie był przypadkiem.

Prezes jednostki z Opoczna druh Paweł Gągolewicz zdając nam relację z zawodów wspomniał, iż organizacja samych Mistrzostw Polski, jak co roku, stała na wysokim poziomie. Gospodarze i organizatorzy włożyli dużo pracy, aby przeprowadzić zawody o takiej randze. Atmosfera mistrzostw również co roku sprawia, iż rywalizacja pomiędzy drużynami jest tylko od startu do mety, wszyscy zawodnicy zaś, są sobie życzliwi.

Na uwagę zasługuje fakt pomocy technicznej podczas mistrzostw ze strony Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP Licheń Stary. Młodzi druhowie oraz druhny czuwali i pomagali aby konkurencje przebiegały sprawnie.

Jedna sytuacja, która dotknęła naszą OSP przyćmiła wzorowy obraz i organizacje zawodów takiej rangi. Podczas konkurencji podejmowania zagrożonego przez powódź na łódź wiosłową nasi druhowie dwukrotnie powtarzali konkurencje i dwukrotnie osiągali najlepszy czas. Jednak z uwagi na nieścisłość regulaminu (nasz zawodnik w pierwszym starcie, który podjął zagrożonego, w drodze powrotnej trzymając się łodzi miał głowę nad krawędzią łodzi). W drugim starcie sędziowie najpierw zaliczyli konkurencje jako wykonaną poprawnie, a na koniec zawodów ogłosili, że przyznają nam 15 sekund kary na skutek złożonego protestu przez jedną z załóg. Nawet pomimo pisemnego odwołania od decyzji sędziów i wskazania, że posiadamy nagranie wideo naszego startu, a tym samym dowód na poprawność wykonania konkurencji, sędziowie nie zmienili swojej decyzji. Skład sędziowski złożony z osób ściśle związanych z gospodarzami OSP Licheń Stary wypaczył nasz wynik w tej konkurencji oraz wpłynął na obraz całych Mistrzostw. 15 sekund kary, które dostaliśmy utrzymało naszą drugą lokatę w klasyfikacji generalnej, Jednak sami wiemy, że poprawnie wykonana w/w konkurencja przybliżyłaby nas do zwycięskiej drużyny OSP Licheń Stary, która zwyciężyła 8 raz z rzędu. Nam zabrakło trochę szczęścia w dwóch konkurencjach, gdzie zajęliśmy 6 miejsce w konsekwencji brakło kilku punktów do I miejsca w generalce.

Jesteśmy zadowoleni ze startu oraz z nagród i bonów, które wygraliśmy. Zasilą one naszą jednostkę i pozwolą na dalsze prace remontowe naszej remizy. Mamy nadzieje, że organizatorzy wyciągną wnioski i w przyszłorocznych zawodach takie sytuacje jakie spotkały nas nie będą mieć miejsca. W przyszłym roku zapewne wystawimy nową drużynę, która będzie zdobywała doświadczenie. Dziękuję moim wszystkich druhom którzy pracowali na ten wynik od momentu treningu po wynik końcowy mistrzostw.