Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jesień w IV lidze zakończona remisem Włókniarza i porażką Omegi [GALERIA]

Adam Kieruzel
Szesnaście kolejek pełnych emocji za nami. W sobotę rozegrano ostatnie w tym roku spotkania czwartej ligi grupy łódzkiej, gdzie występują seniorzy z Zelowa i Kleszczowa
Szesnaście kolejek pełnych emocji za nami. W sobotę rozegrano ostatnie w tym roku spotkania czwartej ligi grupy łódzkiej, gdzie występują seniorzy z Zelowa i Kleszczowa Adam Kieruzel
Szesnaście kolejek pełnych emocji za nami. W sobotę rozegrano ostatnie w tym roku spotkania czwartej ligi grupy łódzkiej, gdzie występują seniorzy z Zelowa i Kleszczowa.

Zelowianie pożegnali jesień domowym starciem z Wartą Działoszyn. Pierwsze minuty meczu, to wyrównana gra w środku pola i przewaga gości w posiadaniu piłki. Z czasem na kilka szybkich kontrataków pozwolili sobie gracze Włókniarza, ale to oni jako pierwsi stracili bramkę.

W 22. minucie gry zawiązała się składna akcja Warty na lewej stronie boiska, piłka trafiła na dalszy słupek, gdzie Mateusz Boras wpadł niemalże z futbolówką do siatki.

Radość ekipy z Działoszyna nie trwała długo, bo trzy minuty później dośrodkowanie z lewej strony boiska wykończył celnym strzałem głową Mikołaj Raś. Do przerwy Włókniarz, jak i Warta próbowały stworzyć jeszcze kilka groźnych okazji, ale zazwyczaj kończyło się to wybiciem piłki przez obrońców, czy interwencją golkiperów.

W drugą połowę podopieczni Tomasza Fiszera weszli z przytupem. W 49. minucie rywalizacji na listę strzelców wpisał się Albin Maciejewski. Dziewięć minut potem przyjezdni wyrównali za sprawą Pawła Marchewki.

Przez ponad pół godziny żadna z drużyn nie wyprowadziła ataku, który przechyliłby szalę zwycięstwa na którąś ze stron i mecz w Zelowie zakończył się remisem 2:2 i podziałem punktów.

Włókniarz zakończył sezon w środku stawki na ósmej pozycji z dorobkiem 21 punktów. Złożyło się na to sześć wygranych, trzy remisy i siedem porażek. Zelowianie zdecydowanie lepiej radzili sobie na swoim terenie, gdzie przegrali tylko raz. Ich bilans bramkowy po szesnastu spotkaniach wynosi 23 gole zdobyte i 26 bramek straconych.

Omega poniżej oczekiwań

Przed przerwą zimową domową porażkę ponieśli zawodnicy Omegi Kleszczów, choć mecz zaczął się dla gospodarzy obiecująco, bo w 14. minucie gry obrońca Marcin Szóstakiewicz rzut wolny zamienił na bramkę i Omega prowadziła 1:0.

Sześć minut później było 1:1 po dobrej akcji gości i trafieniu Przemysława Sosnowskiego.

Do przerwy nie padły już żadne gole, a Omega mogła żałować kilku zmarnowanych okazji.

To spotkanie rozstrzygnęło się w ostatnim kwadransie. Najpierw w 76. minucie Marcin Pękała precyzyjnym strzałem sprzed pola karnego pokonał golkipera Omegi, a dziesięć minut potem bramkę na 3:1 dla Kwiatkowic zdobył Mariusz Woźniak, który dobił futbolówkę po niewykorzystanym rzucie karnym, którego wykonywał Michał Bogdan.

Kleszczowianie na półmetku sezonu 2018/2019 zajmują dopiero jedenastką lokatę i nie spisują się zgodnie z przedsezonowymi oczekiwaniami. "Omeżka" w bieżących rozgrywkach zwyciężyła w pięciu meczach, dwa razy remisowała i przegrała aż dziewięć spotkań. Co ciekawe podopieczni Andrzeja Bratkowskiego nieco lepiej spisywali się na wyjazdach niż na swoim boisku. W tych wszystkich szesnastu pojedynkach Omega zdobyła 28 goli i straciła 32 bramki.

Na razie nie podano konkretnej daty wznowienia rozgrywek czwartej ligi grupy łódzkiej. Pewne jest, że Omega Kleszczów u siebie podejmować będzie lidera RKS Radomsko, a z kolei Włókniarz Zelów w roli gospodarza zmierzy się z Pogonią-Ekolog Zduńska Wola.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto