Dziewczynka pozostawiona samotnie pobiegła za autobusem do następnego przystanku. przebiegła prawie pół kilometra.
Jedna z pasażerek opowiada, że kierowca autobusu Z85, bardzo szybko zamknął drzwi. Wtedy w autobusie rozległo się wołanie starszego mężczyzny, żeby kierowca otworzył drzwi, bo nie zdążył wysiąść. Kierowca nie zareagował i zaczął odjeżdżać z przystanku. Inni pasażerowie też zaczęli wołać do kierowcy, żeby otworzył drzwi.
Na kierowcę MPK pasażerka będąca świadkiem zdarzenia złożyła skargę na kierowcę.
Sebastian Grochala, rzecznik MPK informuje, że 37-letni kierowca pracuje w przedsiębiorstwie od lat 5 i do tej pory nie było na niego skarg. Sprawa jest w trakcie wyjaśniania.
Z zapisu monitoringu w autobusie wynika, że na przystanku wysiadło kilka osób, jedna wsiadła i dopiero potem wysiadła dziewczynka. Kierowca zauważył dziecko było jednak spokojne, a zdarza się, że dzieci w takim wieku jeżdżą same komunikacją miejską.
Grochala przypomina, że przy zamykaniu drzwi automatycznie uruchamia się sygnał dźwiękowy informujący o tej czynności. Kierowca zdecydował o zamknięciu drzwi kiedy nikt z pasażerów wewnątrz ani na zewnątrz nie wyrażał zainteresowania wsiadaniem bądź wysiadaniem.
Według MPK po przejechaniu połowy odległości między przystankami (około 245 m) do prowadzącego zgłosił się mężczyzna informujący o tym, że autobus opuściło dziecko.
Rzecznik MPK mówi, że pasażer nie trzymał dziecka za rękę, nie zareagował, kiedy opuściło pojazd. Był zajęty rozmową z innym pasażerem. Zareagował po przejechaniu przynajmniej kilkadziesiąt metrów. Potwierdza to nagranie z monitoringu w pojeździe.
Przepisy MPK Łódź zabraniają kierowcy autobusu wypuszczanie pasażerów pomiędzy przystankami.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?