Łódzki kurator oświaty w Zadzimiu mówił o reformie oświaty. Grzegorz Wierzchowski poinformował, że wdrażanie struktury szkół, to dopiero pierwszy etap wprowadzania reformy oświaty. W ministerstwie toczą się dyskusje na temat finansowania oświaty. Obecnie w całej Polsce trwa inwentaryzacja subwencji oświatowej, a następnym krokiem będzie zaprezentowanie zupełnie nowego systemu finansowania oświaty.
- Są to prace wielokierunkowe, reforma oświaty jest zaplanowana i wprowadzana, pieniędzy wystarczy w budżecie - mówił łódzki kurator oświaty. - Na rok 2017 zaplanowano, że samorządy otrzymają kwotę 300 milionów złotych na dostosowanie szkół do potrzeb reformy. Są to pieniądze doposażenie pracowni, zakup krzeseł ławek czy modernizację toalet. A więc również od strony finansowej reforma oświaty jest zabezpieczona.
Pełniący rolę gospodarza wójt gminy Zadzim Krzysztof Woźniak, zauważył, że to samorządy prowadzą większość szkół w Polsce:
- I to na naszych barkach spocznie wprowadzanie tej reformy w życie - mówił wójt Zadzimia, - Jako samorządy oczekujemy, żebyśmy nie zostali pozostawieni z tym sami. My nie mieli żadnych problemów.
Sporą część konferencji poświęcono tematowi gminy Błaszki, która jako jedna z dwóch gmin w Łódzkiem nie uchwaliła sieci szkół.
Łódzki kurator oświaty zapewniał, że w naszym województwie samorządy są gotowe na wprowadzenie zmian w systemie oświaty. Na 201 samorządów, tylko dwie gminy - Błaszki i Sokolniki - nie mają zaopiniowanych uchwał dotyczących nowej sieci szkół. Oznacza to, że od września z mocy ustawy w obu samorządach wszystkie sześcioletnie klasy podstawowe staną się szkołami ośmioklasowymi, a gimnazja zostaną wygaszone. Kurator odpowiadała też na pytania, skąd władze gminy Błaszki, które oszacowały, że na odprawy dla zwalnianych nauczycieli będą potrzebować około 1 mln zł wezmą na to pieniądze.
- W szkołach gminy Błaszki pojawią się od września siódme klasy i nowe godziny, więc nie wyrokuję, że nagle wszyscy nauczyciele z gimnazjum stracą pracę - mówił Grzegorz Wierzchowski. - Nie wiem skąd wzięły się te wyliczenia. W Błaszkach na spotkaniu rozmawialiśmy na temat racjonalizacji sieci szkół, ale jak dotąd gmina nie zaproponowała żadnego rozwiązania, choć należy się tam pochylić się nad siecią szkół, w której mamy szkoły 16-osobowe. Trzeba spojrzeć na prognozy demograficzne i sytuację budynków, ale to akurat zadanie do wykonania, które stoi przed radnymi. Nie można wciąż mówić, że mamy trudną sytuację i jednocześnie nic nie robić, aby to zmienić. To władze gminy muszą wyjść z inicjatywą racjonalizacji sieci szkół.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?