PGE Skra Bełchatów żegna się z Patrykiem Czarnowskim

Swoją przygodę z siatkówką Czarnowski rozpoczynał w ekipie SALOS Ostróda i SMS PZPS Spała. W 2004 roku trafił do AZS-u Olsztyn, gdzie grał przez kolejne trzy lata. Na następne 36 miesięcy trafił do Jastrzębskiego Węgla, a później przez dwa lata reprezentował barwy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Później przyszedł znów czas na Jastrzębski Węgiel, gdzie grał w latach 2012-2015. Potem do 2017 roku bronił barw kędzierzyńskiego klubu, a ostatnie dwa sezony spędził w PGE Skrze Bełchatów, z którą sięgnął m.in. po mistrzostwo Polski.

- Chciałbym podziękować zespołowi, z którym mogłem przeżyć kolejne doświadczenie w moim życiu i karierze. Sporo się wydarzyło w trakcie tych dwóch sezonów. Były słabsze chwile, w ostatnim sezonie nawet ciężkie, ale zdecydowanie zapamiętam te dobre momenty i wspomnienia. Osiągnęliśmy wiele jako zespół – mówi odchodzący z klubu Patryk Czarnowski. Z kolei prezes klubu Konrad Piechocki o środkowym wypowiada się w ciepłych słowach. - Jest to zawodnik bardzo profesjonalny, jego wkład jest nieoceniony. Nie jest łatwo pogodzić się z rolą wchodzącego, ale Patryk zawsze pokazywał profesjonalizm. Ostatni sezon był dla niego trudny, ale mam nadzieję, że wszystkie jego problemy zdrowotne są już za nim – wyznaje Piechocki. - Wiedząc o tym, jak bardzo duża rywalizacja na tej pozycji jest w Bełchatowie, uznaliśmy, że będzie szukał szansy z możliwością częstszego grania, niż to, na co mógłby liczyć w PGE Skrze. Bardzo dziękuję Patrykowi za te dwa sezony – dodaje prezes Skry. – Dziękuję prezesom za zaufanie, ekipie z marketingu za to, że nigdy nam niczego nie brakowało, dziękuje doktorowi i fizjoterapeutom za opiekę na najwyższym poziomie. Życzę powodzenia Michałowi Winiarskiemu w nowym klubie na stanowisku pierwszego trenera. Jestem przekonany, że spełni się w nowej roli. Powodzenia w przyszłym sezonie i do zobaczenia – mówi na pożegnanie Czarnowski.

Doświadczony środkowy jest drugim obok estońskiego atakującego Renee Teppana zawodnikiem, który w ostatnim czasie żegna się z PGE Skrą Bełchatów. Ponadto z klubu odeszli także Roberto Piazza, który będzie zajmował się reprezentacją Holandii, II trener Michał Winiarski, który będzie samodzielnie prowadził ekipę Trefla Gdańsk, a gdzie również w sztabie szkoleniowym znalazł się były już kierownik bełchatowskiego zespołu Dominik Pomsyk, który będzie statystykiem gdańszczan. Ze sztabu odszedł także trener przygotowania fizycznego Eduardo Romero, który współpracuje z żeńską reprezentacją Polski Jacka Nawrockiego.

Jedynym nowym nabytkiem żółto-czarnych jest tę chwilę serbski atakujący Dušan Petković. Nieoficjalnie nowym środkowym PGE Skry Bełchatów ma zostać młody i utalentowany Norbert Huber, który ostatni sezon spędził w Cerradzie Czarnych Radom. Gdyby te doniesienia się sprawdziły, to na środku szykuje się ciekawa rywalizacja pomiędzy nim a Jakubem Kochanowskim, Karolem Kłosem i Kubańczykiem Davidem Fielem Rodriguezem.