Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar klubu Ęklawa przy ul. Barlickiego w Tomaszowie Mazowieckim [ZDJĘCIA, FILM]

wola
Do pożaru klubo-kawiarni Ęklawa przy ul. Barlickiego w Tomaszowie Mazowieckim doszło w nocy z wtorku na środę. Klub spłonął doszczętne, trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.

Pożar wybuchł w nocy z wtorku na środę, 19 grudnia, około godz. 3 w parterowym budynku klubo-kawiarni Ęklawa przy ul. Barlickiego. To jeden z najchętniej odwiedzanych przez tomaszowian klubów w mieście.

Gdy strażacy pojawili się na miejscu, pożarem objęty był dach budynku, natychmiast przystąpili do gaszenia, podając siedem prądów wody w natarciu na płonący budynek. Do działań użyty był również podnośnik. Z uzyskanych informacji wynikało, że budynek był w tym czasie zamknięty, strażacy sprawdzali jednak, czy ktoś nie znajduje się w budynku.

Oprócz gaszenia części budynku zajętego przez klub, którego nie dało się już ocalić, strażacy ratowali także sąsiednie budynki, polewając je wodą.

Opanowanie pożaru nie było łatwe, przede wszystkim ze względu konstrukcję dachu, drewnianą krytą papą, a dodatkowo dach był ocieplony warstwą trocin. Strażacy mieli również utrudniony dojazd do budynku, a do tego jeszcze gęsty dym kumulował się w podwórku kamienicy. Na miejsce wysłano nie tylko strażaków z PSP w Tomaszowie, ale także jednostki OSP z Białobrzeg, Ujazdu, Przesiadłowa, Tomaszowa Maz., Ludwikowa i Lubochni. Łącznie z ogniem przez siedem godzin walczyło 14 jednostek straży pożarnej.

ZOBACZ TAKŻE: OSTATNIA IMPREZA W KLUBIE ĘKLAWA:SPOTKANIE Z MISTRZAMI RAJDOWYMI [ZDJĘCIA]

Ogień udało się opanować po kilku godzinach, ale dogaszanie trwało do godziny 10, bo ogień tlił się w konstrukcji dachu, strażacy musieli jeszcze dokładnie sprawdzić pogorzelisko, dokonać prac rozbiórkowych, na miejscu trwało też ustalanie przyczyn pożaru. Budynek klubu spłonął niemal doszczętnie, zawaliła się konstrukcja dachu, zalane i okopcone są również pomieszczenia obok: zakład fotograficzny oraz zakład barberski.

W całej kamienicy na rogu ul. Barlickiego nie było prądu, pobliskie biura w głównym budynku dawnej szkoły podstawowej, a obecnie Cechu, również były mocno zadymione.

Ostatnia jednostka straży pożarnej wróciła do bazy po godz. 10. Trwa jeszcze ustalanie wartości poniesionych strat.

Na miejscu pracowała policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia, jedna z hipotez dotyczących przyczyn pożaru to umyślne podpalenie. Policjanci zabezpieczyli m.in. monitoring.

Zobacz film z akcji gaszenia klubu w Tomaszowie:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto