Zobacz też: Książkowa odsłona House of Cards
Zastanawiacie się, ile razy w ciągu dnia sięgacie po smartfona? Ile razy sprawdzacie na nim aktualności z Facebooka? Ile razy sprawdzacie, czy dostaliście odpowiedź na maila? I ile czasu marnujecie przez smyranie smartfona? Według Pauliny Filippi-Lechowskiej to co najmniej 120 minut dziennie. Rocznie? To 730 godzin, czyli... uwaga - prawie miesiąc!
Po smartfona sięgamy w metrze, autobusie, w kolejce do sklepu. Sprawdzamy pocztę, czatujemy ze znajomymi. Trudno już sobie nawet wyobrazić, jak można by się obejść bez telefonu. A jednak… Co by było, gdyby ten czas, kiedy niemal odruchowo sięgamy po komórkę, poświęcić na coś zupełnie innego – na przykład na bezpośredni kontakt z otaczającymi nas ludźmi, na rozmyślania, na inspiracje lub po prostu na relaks? Albo na coś kompletnie zwariowanego?
Na co Wy byście go poświęcili? My mamy kilka propozycji.
Po pierwsze. Pójdź na spacer. Kontakt z naturą uspokaja, pozwala uwolnić myśli od zmartwień i kłopotów.
Po drugie. Sport. Pójdź pobiegać, wybierz się na siłownię albo basen. Aktywny wypoczynek wyzwala endorfiny.
Po trzecie, muzyka. Wybierz się na koncert ulubionego zespołu. Muzyka dodaje energii.
Po czwarte. spotkaj się z kimś bliskim. Wokół jest wielu ludzi, którzy są w stanie zarazić cię pozytywną energią. Wystarczy, że zamiast smyrać smarfona i przyglądając się szczęściu innych zasiejesz je w sobie.
Po piąte. Przeczytaj książkę. Książki dają ci wiedzę i pozwalają spojrzeć na świat inaczej. Wiesz, ile książek mógłbyś przeczytać w ciągu miesiąca?
Spróbuj. Warto zawalczyć o swój czas i pasje zamiast marnować go na siedzenie przy telefonie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?