Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja na studia w Łodzi. W 2017 najwięcej uczniów chce iść na prawo i psychologię

Maciej Kałach
Najwięcej zgłoszeń od kandydatów chętnych do studiowania na UŁ napłynęło na psychologię (1190) oraz na prawo (1047)
Najwięcej zgłoszeń od kandydatów chętnych do studiowania na UŁ napłynęło na psychologię (1190) oraz na prawo (1047) Grzegorz Gałasiński
Uniwersytet Łódzki zakończył w poniedziałek główny etap naboru na swoje studia w 2017 roku. Najpopularniejsze kierunki tej uczelni to od lat psychologia oraz prawo.

Największa uczelnia w regionie zakończyła przyjmowanie zapisów w głównym etapie rekrutacji na swoje stacjonarne, czyli bezpłatne studia: pierwszego stopnia oraz jednolite magisterskie. Najwięcej kandydatów w roku akademickim 2017/2018 chce zacząć studiować na Uniwersytecie Łódzkim psychologię oraz prawo.

UŁ zaproponował kandydatom 8926 miejsc, czyli o 100 więcej niż przed rokiem. Według danych z poniedziałkowego południa, gdy trwał jeszcze ostatni dzień zapisów, uczelnia przyjęła 18,8 tys. zgłoszeń, czyli już o blisko tysiąc więcej niż przed rokiem (trzeba jednak pamiętać, że jedna osoba mogła wysłać więcej niż jedno zgłoszenie, ale każde wymagało wniesienia oddzielnej opłaty - 60 zł).

Najwięcej zgłoszeń od kandydatów napłynęło na: psychologię (1190), prawo (1047), filologię angielską (888) pedagogikę (849), oraz finanse i rachunkowość (831). Te same kierunki znalazły się w piątce najpopularniejszych także w ubiegłorocznym naborze.

Najtrudniej będzie się dostać na psychologię, ponieważ ten kierunek ma najwyższą liczbę zapisanych na jedno dostępne miejsce (9,92). Za nim filologia angielska (7,10) i bezpieczeństwo narodowe (6,82).

28 olimpijczyków - laureatów i finalistów olimpiad przedmiotowych - zgłosiło się do 10 lipca na UŁ

Listy zakwalifikowanych pojawią się do 18 lipca. Potem zakwalifikowani będą potwierdzać, że chcą zacząć studia, a uczelnia zadecyduje, na których kierunkach przeprowadzi dodatkową rekrutację. Wiosną prof. Antoni Różalski, rektor UŁ, zapowiadał, że „możliwe jest zaniechanie prowadzenia dodatkowej rekrutacji po jej głównym etapie, jeśli wyznaczone limity się w nim nie wypełnią”. Władze uczelni chcą bowiem ograniczyć liczbę studentów, aby lepiej wpisać się w rządowe zasady korzystniejszego finansowania szkół wyższych (te zasady zakładają, że na jednego wykładowcę powinno przypadać maksimum 13 studentów - na UŁ to obecnie 15).

W poniedziałek 10 lipca władze uczelni zaznaczyły, że mimo zmiany zasad finansowania od początku 2017 r. nie zmniejszyły limitów przyjęć wyznaczonych jeszcze w 2016 r.

- Będąc uczelnią poważnie traktującą kandydatów na studia, w bieżącym roku nie modyfikowaliśmy tych limitów - komentował wczoraj prof. Sławomir Cieślak, prorektor UŁ ds. kształcenia.

A co słychać na innych uczelniach? Kandydaci na najważniejsze kierunki Uniwersytetu Medycznego wczoraj dowiedzieli się, czy zostali zakwalifikowani na studia. Uczelnia podała progi punktowe. Jednak Uniwersytet Medyczny liczb dotyczących popularności swoich kierunków jeszcze nie udostępnił. Przed rokiem ponad 4,5 tys. zgłoszeń przyjął kierunek lekarski na Wydziale Lekarskim, zaś najbardziej obleganym kierunkiem była stomatologia - z 17 osobami na jedno miejsce.

14 lipca (o godz. 15) kończą się zapisy na Politechnikę Łódzką. W rekrutacji przed rokiem największą popularnością cieszyła się informatyka: po ponad tysiąc zgłoszeń na ten kierunek odnotowały dwa wydziały - Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki (EEIA) oraz Fizyki Technicznej, Informatyki i Matematyki Stosowanej (FTIMS). Ale na PŁ w ramach jednej opłaty kandydat może dokonać do 8 zgłoszeń: układa listę kierunków według swoich preferencji, a punkty uzyskane na maturze zdecydują, na który z nich się dostanie.

Kolejne listy przyjętych ogłasza Filmówka. Największa konkurencja była na Wydziale Aktorskim - 700 kandydatów i tylko 22 przyjętych.

Informatycy i... filmowcy

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego opublikowało właśnie drugą edycję swojego monitoringu „Ekonomicznych losów absolwentów szkół wyższych”. Na podstawie danych pozyskanych m.in. z ZUS jego autorzy ustalają, ile zarabia średnio absolwent z danego rocznika, kierunku i uczelni.

Najnowsza edycja badań dotyczy absolwentów z 2015 r.- ich pensje monitorowano po roku.

Wśród absolwentów studiów stacjonarnych najwyższa przeciętna pensja w woj. łódzkim (5291 zł) dotyczy informatyków po Wydziale Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Łódzkiego. Informatycy po Wydziale EEIA Politechniki Łódzkiej zajęli drugie miejsce (4930 zł), zaś trzecie - absolwenci elektroniki i telekomunikacji EEIA PŁ (4421 zł). Czołowe kierunki w rankingu kończą się uzyskaniem tytułu magistra.

Wśród absolwentów studiów niestacjonarnych najwyższa przeciętna pensja (7275 zł) dotyczy informatyków po FTIMS PŁ. Informatycy po EEIA PŁ zajęli drugie miejsce (6179 zł), zaś trzecie - absolwenci organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej łódzkiej Filmówki (5731 zł). I tu czołowe kierunki w rankingu kończą się uzyskaniem tytułu magistra. Można przypuszczać, że wyższe pensje absolwentów „niestacjonarnych” to efekt ich dłuższej obecności na rynku pracy niż absolwentów „stacjonarnych”.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto