Zacznijmy może od tego, że "The Who & The Special Guests - Live At The Royal Albert Hall" zawiera dwie płyty DVD. Na pierwszej znajduje się trwający 140 minut koncert podczas którego The Who zaprezentowali aż 23 utwory pochodzące z różnych lat ich trwającej kilkadziesiąt lat kariery.
Zarejestrowany 27 listopada 2000 roku koncert odbył się w słynnej i nobliwej londyńskiej sali Royal Albert Hall. Był on wyjątkowy pod wieloma względami. Był to ostatni koncert w trasie obejmującej USA i Wielką Brytanię, na scenie obok The Who pojawili się tacy wykonawcy jak Eddie Vedder z Pearl Jam, Bryan Adams, wybitny skrzypek Kennedy, Noel Gallagher z Oasis, Paul Weller i Kelly Jones z grupy Stereophonics. I w końcu najważniejsze, koncert ten był charytatywnym przedsięwzięciem, z którego dochód (1.000.000 funtów!) The Who przekazali na rzecz Teenage Cancer Trust, fundacji pomagającej nastolatkom chorym na raka. Na drugim krążku znajduje się kilkadziesiąt minut materiału dokumentalnego (m.in. fragmenty z prób i sceny zza kulis) oraz specjalną wersję tzw. multi-angle utworu "Pinball Wizard".
Koncert ogląda i słucha się z wielką przyjemnością. Wspaniale i gorąco reagująca publiczność (przekrój wiekowy od nastolatków do rówieśników muzyków), The Who grające z prawdziwym rockowym zębem no i te wciąż rewelacyjnie brzmiące kawałki, takie jak choćby: "Pinball Wizard" (ze słynnej rockopery "Tommy"), "The Kids Are Alright", "Magic Bus", "Substitute", "My Generation", "Who Are You". Forma jaką prezentuje Tha Who na scenie może i powinna budzić szacunek i uznanie - było nie było, kapela ta istnieje od 1964 roku!
Innym niewątpliwym walorem tego DVD jest doskonały panoramiczny obraz (ostry, kontrastowy, czyste kolory) i potężny ale jednocześnie klarowny i selektywny dźwięk (dostępny w trzech formatach: Digital DTS Surround, Dolby Digital 5.1, Dolby Digital Stereo). Jeden z angielskich recenzentów napisał o tej płycie, że "jest ona z gatunku tych, przez które sąsiedzi przestają cię lubić". Fakt, tak grającego i brzmiącego The Who nie sposób słuchać cicho!
Niewątpliwie pierwszoplanową postacią zespołu jest gitarzysta i autor większości repertuaru Pete Townshend. W latach 60. zasłynął jako gitarzysta błyskotliwy acz nieokiełznany, często rozwalający na scenie gitary i wzmacniacze. Z upływem lat Pete trochę się uspokoił i z jego gniewnych młodzieńczych wyczynów pozostało jedynie charakterystyczne kręcenie młynka prawą ręką, któremu towarzyszy lawina dźwięków z jego gitary. Równie rewelacyjnie jak Pete zaprezentował się na tym koncercie basista John Entwistle. Praktycznie przez cały koncert ten siwowłosy pan z siwą bródką i basem o nader fantazyjnych kształtach stoi w cieniu swoich kolegów... ale za to jak gra! Ileż rockowego czadu wydobywa ze swojego czterostrunowego basu ten blisko sześćdziesięcioletni muzyk - tego trzeba koniecznie posłuchać! Prawdziwy popis swoich umiejętności J. Entwistle dał w czasie długiego solo w utworze "5:15".
Trudniej jest ocenić występ wokalisty Rogera Dartleya. Z jednej strony słychać dość często, że przez lata głos Rogera trochę stracił ze swojej skali i siły. Z drugiej strony Roger śpiewa z taką pasją i tak świetnie nawiązuje kontakt z fanami, że wszyscy szybko zapominają o niedostatkach jego wokalu.
Świetnie wkomponował się w kapelę perkusista Zak Starkey (tak! tak! syn dawnego Beatlesa Ringo Starra!), który pełnym pasji waleniem w bębny doskonale zastąpił zmarłego przed laty Kitha Moona. Na instrumentach klawiszowych zagrał John "Rabbit" Bundrick. Choć "Rabbit" pozostawał przez większość koncertu w cieniu, trudno sobie wyobrazić, by The Who mogli zagrać ten koncert bez klawiszy - czasem brzmiących jak fortepian, czasem jak legendarne organy Hammonda, a w "Bargain" niemal jak syntezatory z nagrań Yes czy Emerson, Lake & Palmer.
"The Who & The Special Guests - Live At The Royal Albert Hall" to bez wątpienia jeden z najlepszych utrwalonych na DVD koncertów starej rockowej gwardii...
Ocena: * * * * i 1/2
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?