Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Sieradzu uratowano mężczyznę, który wpadł do rzeki Warty. To dzięki interwencji przypadkowego świadka, 29-latka z gminy Burzenin

Paweł Gołąb
Było o włos od tragedii. Gdyby nie reakcja przypadkowej osoby, w rzece Warcie utonąłby mieszkaniec Sieradza, który wpadł do wody. Świadek pomógł mężczyźnie wydostać się na brzeg i wezwał ratowników.

Do zdarzenia doszło we wtorek późnym wieczorem przy tzw. wiszącym moście w Sieradzu. Jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski, wezwani na miejsce funkcjonariusze zastali tam… - 29-letniego mieszkańca gminy Burzenin i jego znajomą. W trakcie rozmowy mundurowi ustalili, że spacerująca nad rzeką para usłyszała w pewnym momencie wydobywający się z wody hałas. Po chwili zauważyli nadpływającego mężczyznę, który wołał o pomoc. 29-latek natychmiast podbiegł do rzeki i widząc nadpływającego do brzegu mężczyznę zdołał go złapać, a następnie pomógł mu wyjść z wody.
Jak dopowiada rzecznik… - uratowany mężczyzna nie był w stanie wyjaśnić w jakich okolicznościach znalazł się w wodzie. Jak stwierdził, cierpi na przewlekłe schorzenie i stojąc nad brzegiem Warty mógł mieć chwilowe zaostrzenie choroby. Na miejsce przybyły służby ratownicze. Wyziębionego sieradzanina przewieziono do szpitala. Zapewne szybka i skuteczna reakcja spacerowicza uratowała życie mężczyźnie, który wpadł do rzeki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto