Więzili, grozili, zmuszali do prostytucji

Podejrzani o kierowanie zorganizowaną polsko - ukraińską grupą przestępczą zajmującą się popełnianiem przestępstw przeciwko wolności seksualnej, przeciwko mieniu oraz handlem narkotykami pozostaną w areszcie tymczasowym na kolejne trzy miesiące - tak, na wniosek prokuratury, zdecydował Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim.

Jak podkreśla Sławomir Kierski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie, postanowienie o przedłużeniu tymczasowego aresztowania dla czworga podejrzanych, nie jest prawomocne. - Spodziewamy się, że zostanie ono zaskarżone przez pełnomocników podejrzanych - mówi prokurator Kierski.
Prokuratura zdecydowała się przedłużyć śledztwo do 7 października. Śledczy czekają na wyniki zleconych ekspertyz kryminalistycznych.

Do zatrzymania 13 członków gangu doszło na początku kwietnia. Do policyjnego aresztu trafiło wtedy dziesięciu mężczyzn w wieku od 19 do 46 lat oraz trzy kobiety w wieku 24, 36 i 58 lat. Jak wynikało z ustaleń policji, grupa działała od sierpnia 2015 r. do 9 kwietnia 2017 r. Podejrzani pozbawiali wolności kobiety znajdujące się w krytycznej sytuacji życiowej, które zmuszali groźbami i karami finansowymi do uprawiania prostytucji, z czego sami czerpali korzyści majątkowe.

Łukaszowi C. i Yuriiowi T. prokurator przedstawił m.in. zarzuty założenia i kierowania grupą przestępczą (grozi im do 10 lat więzienia) na terenie Opoczna, Piotrkowa Trybunalskiego, Tomaszowa Mazowieckiego, Łodzi, Radomia i Warszawy. Larysa G. i Malwina Z. usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz ułatwiania innym kobietom uprawiania prostytucji i czerpania z tego procederu korzyści majątkowych. Sąd zgodził się na ich tymczasowe aresztowanie. Wobec 6 osób prokurator zastosował dozory policyjne, zakazy opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe w wysokości do 15 tys. zł.

Grupa zajmowała się także wymuszeniami rozbójniczymi i wprowadzaniem do obrotu substancji odurzających.