Historia z budową konstrukcji, na której ma zawisnąć Dzwon Niepodległości, to ewenement na skalę europejską. Od momentu jego podarowania miastu w 2018 roku, minęło 4 lata i 4 miesiące. W tym czasie samorząd Rzeszowa, który realizuje corocznie milionowe inwestycje, nie potrafił poradzić sobie z tak błahym zadaniem, które nie byłoby problemem nawet dla niewielkiej gminy.
Zarówno prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, jak i jego poprzednik, mieli problemy ze sprawnym przeprowadzeniem całej procedury projektowo-przetargowej.
Przypomnijmy. Dzwon został odlany jesienią 2018 roku w Pracowni Ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu, z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości. Jego fundatorem jest samorząd województwa podkarpackiego. Koszt wykonania ważącego tonę dzwonu wyniósł 120 tysięcy zł. Dzwon został przekazany miastu przez zarząd województwa w formie darowizny i zaprezentowany mieszkańcom podczas wojewódzkich uroczystości 100. rocznicy odzyskania niepodległości.
I tu zaczęły się problemy z niepodległościowym symbolem. Najpierw przez długie miesiące zastanawiano się, gdzie dzwon ma stanąć. Początkowo został umieszczony na placu Farnym w pobliżu pomnika płk. Leopolda Lisa-Kuli, następnie stał przed Urzędem Marszałkowskim przy alei Cieplińskiego, a ostatecznie stanął na Placu Wolności obok pomnika Józefa Piłsudskiego.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Ta ostatnie lokalizacja to wynik porozumienia prezydenta Konrada Fijołka z marszałkiem Władysławem Ortylem.
W zeszłym roku opracowano też projekt instalacji, na której miał zawisnąć dzwon. Dzwonnica ma mieć konstrukcję żelbetową składającą się z czterech słupów i dwóch belek. Jej wysokość - 4,15 m.
Miasto ogłosiło przetarg z kosztorysem inwestorskim na 100 tys. zł, ale nikt się nie zgłosił.
Zapytaliśmy 2 marca rzeszowski ratusz, co miasto zamierza zrobić w sytuacji braku ofert na budowę dzwonnicy? A także czy istnieje możliwość zwiększenia kosztu inwestorskiego na kwotę wyższą niż 100 tys. zł, aby zachęcić wykonawców? Niestety, na te pytania nikt z kancelarii prezydenta Rzeszowa nie był w stanie do 7 marca nam odpowiedzieć.
O wydłużający się czas budowy konstrukcji zapytaliśmy samorząd województwa podkarpackiego.
- Trwa to rzeczywiście dość długo, ale liczymy, że kolejny przetarg przyniesie rozstrzygnięcie, bo do Święta Niepodległości wbrew pozorom pozostało… niewiele czasu - powiedział Tomasz Leyko, rzecznik prasowy UMWP.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?