Ksiądz z Ruszowa został skazany przez Sąd Rejonowy
Piotr M., były proboszcz parafii w Ruszowie, został skazany na 5 lat więzienia i dożywotni zakaz pracy z dziećmi. Wyrok był nieprawomocny. Decyzją Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze na apelację czekał na wolności. 20 października 2021 roku został skazany prawomocnym wyrokiem, ale adwokat księdza skorzystał z możliwości i wniósł o kasację wyroku. Sąd Najwyższy odrzucił wniosek skazanego, więc Piotr. m. trafi do więzienia.
Piotr M. molestował dzieci już w latach 80-tych w parafii na Brochowie we Wrocławiu
Ruszów to wieś licząca niespełna 2 tysiące mieszkańców. W niewielkiej parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego, w zaciszu plebanii, ksiądz molestował dwie niepełnosprawne intelektualnie dziewczynki. Matka jednej z nich zgłosiła sprawę na policję. W sprawie księdza wszczęto śledztwo już w maju 2019 r., a w październiku rozpoczął się proces, który ujawnił, że w przeszłości Piotr M. również wykorzystywał dzieci. W trakcie rozprawy przesłuchano wychowanki księdza z parafii we wrocławskim Brochowie. Dorosłe już kobiety zeznały, że w latach 80. duchowny dotykał je w miejscach intymnych i nakłaniał do pocałunków.
Po przesłuchaniu świadków sąd nie miał wątpliwości, co do winy oskarżonego i skazał go na 5 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz pracy z dziećmi. Obrońca Piotra M. odwołał się jednak od wyroku i decyzją Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze były już proboszcz został wypuszczony z aresztu.
Kolejne rozprawy apelacyjne i przesłuchania świadków
Sprawa księdza Piotra M. trwa od 13 marca 2020 r. Wtedy Sąd Rejonowy w Zgorzelcu skazał go na 5 lat więzienia. Obrońca zapowiedział apelację i w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze odbyło się już kilka rozpraw, w trakcie których przesłuchiwano świadków oraz przedstawiono nowy materiał dowodowy. Rozprawa z 6 października miała być ostatnią i dziś zamknięto przewód sądowy, ale wydanie wyroku odroczono do 20 października 2021 r.
Piotr M., ksiądz z Ruszowa, usłyszał wyrok 4 lat pozbawienia wolności.
Zapadł już wyrok. Sąd obniżył karę pozbawienia wolności z 5 do 4 lat i zakaz pracy z dziećmi z dożywotniego zmienił na 15 lat. W pozostałym zakresie wyrok utrzymał w mocy. - informował Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Skąd taka decyzja Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze?
Sąd wskazał, że brakuje dowodów na to, że co do jednej z pokrzywdzonych działanie skazanego spowodowało u niej obrażenia ciała, co było przyjęte przez sąd pierwszej instancji, a także wyeliminował z opisu czynu oraz kwalifikacji prawnej art. 198, który mówi o wykorzystaniu stanu bezradności pokrzywdzonego przy przestępstwach seksualnych. - tłumaczy Tomasz Czułowski.
Adwokat księdza złożył wniosek o kasację, a obrona do samego końca i konsekwentnie utrzymywała, że ksiądz jest niewinny. Sąd Najwyższy zdecydował, że Piotr M. odsiedzi wyrok 4 lat pozbawienia wolności. Ma też 15-letni zakaz pracy z dziećmi.
Piotr M. nadal na wolności, choć wyrok zapadł 20 października 2021 roku
Jak udało nam się ustalić w rozmowie z Tomaszem Czułowskim, rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, ksiądz nie jest osadzony w żadnym areszcie.
- Wyrok uprawomocnił się w październiku ubiegłego roku, więc ksiądz powinien zostać osadzony w areszcie. Zweryfikowałem tę informację i z systemu służby więziennej wynika, że nie jest nigdzie osadzony. W praktyce wygląda to tak, że Piotr M. powinien dostać wezwanie do odbycia kary w konkretnej jednostce penitencjarnej celem odbycia kary, ale nie posiadam informacji, czy je otrzymał. - tłumaczy Tomasz Czułowski.
Napięcie wokół Tajwanu. Chiny rozpoczęły manewry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?