Kieliszek szampana na rozgrzanej plaży, huczny bal czy fiesta na ulicach europejskich miast? Jak piotrkowianie zamierzają w tym roku spędzić sylwestra i powitać Nowy Rok?
- Mamy tysiące oferty i pierwszych chętnych, którzy o nie pytają - mówi Marcin Świdziński, właściciel biura podróży Juventur.
Jak dodaje zaskoczenia w tym roku nie ma, bo piotrkowianie nadal najchętniej końcówkę roku chcą spędzać w ciepłych krajach. - Jeśli ktoś decyduje się na dłuższy wyjazd, czyli rekreację połączoną z wypoczynkiem to tutaj przodują przede wszystkim Egipt i Wyspy Kanaryjskie - opowiada Świdziński.
Okazuje się jednak, że coraz większą popularnością cieszą się także krótkie, kilkudniowe wycieczki ukierunkowane przede wszystkim na zwiedzanie. - Fiesta na ulicach stolic miast europejskich, np. pod wieżą Eiffla nikogo już nie dziwi - mówi Magdalena Gielec z biura podróży Atol Travel. - Popularne są także uroczyste kolacje z lampką szampana - dodaje.
Głównie wybierane sa takie miasta jak: Budapeszt, Praga, Berlin, Rzym i Barcelona. Jeśli chodzi o drugą opcję dojechać można na przykład autokarem, większą część czasu spędzamy aktywnie, dlatego propozycja ta raczej nie spodoba się leniwym osobom. W przypadku długoterminowych pobytów m.in. w ciepłych krajach sylwestrową zabawę połączoną mamy z rekreacją. Przelot w większości oczywiście samolotem.
Kiedy najlepiej rozglądać się za ciekawymi ofertami? - To zależy od tego, na jak długo wyjeżdżamy - mówi Marcin Świdziński. - Jeśli na dłużej, warto taką podróż zaplanować dużo wcześniej. Jeśli będzie to zaledwie 2-3 dniowy wyjazd możemy spokojnie zaplanować go sobie bliżej sylwestra - dodaje. Oczywiście zawsze można liczyć też na oferty last minute, ale nigdy nie ma pewności, czy zwolni się jakieś miejsce czy nie.
Jak dodaje Świdziński, zdarzają się także nietypowe oferty sylwestrowe np. w Japonii, Kenii, Maroku czy Australii. W tym przypadku jednak trzeba liczyć się z kosztami przynajmniej kilkunastu tysięcy złotych. Co ciekawe nie natomiast żadnego zainteresowania hucznymi balami i wyjazdami na narty.
Ile to kosztuje?
Cena wyjazdu zależy od długości pobytu. Przykładowo za około tygodniowy pobyt w Egipcie zapłacimy około 2 tys. zł. W przypadku dalszych krajów takich jak Kenia, Maroko czy Tunezja musimy liczy się z wydatkiem rzędu 3,5 tys. zł. Ci, którzy chcą bawić się w Australii mogą zapłacić nawet 20 tys. zł. Krótkie, kilkudniowe wypadu do stolic europejskich to wydatek rzędu ok. 800- 1,2 tys. zł.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
