W piątkowy wieczór (11 sierpnia) widzowie zgromadzeni na błoniach Bulwaru Przyjaźni Polsko-Francuskiej zobaczą „E.T” w reżyserii Stevena Spielberga. To właśnie ten amerykański filmowiec był bohaterem tegorocznej odsłony Skierniewickiego Pleneru Filmowego.
Co roku filmowym pokazom plenerowym w Skierniewicach towarzyszy motyw przewodni. W tegorocznej jego odsłonie zdecydowano postawić na sprawdzonego reżysera i pokazać jego kultowe produkcje.
- Co roku staramy się, żeby kino plenerowe Centrum Kultury i Sztuki w Skierniewicach nad rzeką Łupią, było wyjątkowym wakacyjnym wydarzeniem. Stawiamy na kultowe filmy i liczymy, że skierniewiczanie, nawet jeśli znają te filmy, nie będą mogli się oprzeć się seansom pod gwiazdami. W tym roku nad rzeką spotkamy się ze Spielbergiem! Wybraliśmy filmy z dwóch kompletnie różnych biegunów twórczości tego amerykańskiego twórcy. Łączy je status kultowych i na pewno w dorobku reżysera stanowią przełomowe pozycje – mówi Agnieszka Skoczek, koordynatorka plenerowych spotkań filmowych. - Chcemy w ten sposób zwrócić uwagę na postać jednego z najsłynniejszych i najbardziej uznanych reżyserów i producentów w historii amerykańskiego kina.
Wybrano dwie diametralnie różne filmy – „Szczęki” oraz „E.T”. W lipcu pokazano zmagania z rekinem na jednym z amerykańskich wybrzeży. W sierpniu widzowie zobaczą historię przyjaźni Elliotta i sympatycznego kosmity i próby odesłania pozaziemskiego przybysza do domu. Piątkowy seans rozpocznie się o godzinie 21 prelekcją Łukasza Saptury. Wstęp jest bezpłatny, ale warto wziąć ze sobą koc lub składane krzesło.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?