Uroczystość w Bąkowej Górze upamiętniająca zamordowanych żołnierzy KWP
W sobotę, 20 maja, w Bąkowej Górze odbyły się uroczystości upamiętniające 77. rocznicę zamordowania 12 żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego, skazanych przez służby Urzędu Bezpieczeństwa w 1946 roku na śmierć.
Do zbrodni doszło w nocy z 9 na 10 maja 1946 r. 12 skazanych na śmierć żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego (biorących udział w akcji uwolnienia więźniów z aresztu w Radomsku, przeprowadzonej w nocy z 19 na 20 kwietnia 1946 r.) zostało zamordowanych przez funkcjonariuszy PUBP w Radomsku. Zwłoki zakopano w dole po niemieckim bunkrze w okolicach Bąkowej Góry.
W sobotę, 20 maja 2023 roku, upamiętniono ofiary tej zbrodni. W ich intencji odprawiona została uroczysta msza.
Wśród zaproszonych na uroczystość gości byli m.in. posłowie Anna Milczanowska i Antoni Macierewicz, wicemarszałek województwa Zbigniew Ziemba, wicewojewoda łódzki Marcin Buchali oraz syn generała Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”. Kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym ofiary zbrodni składali kombatanci i rodziny zamordowanych, samorządowcy, przedstawiciele policji i straży pożarnej.
- To byli ludzie, którzy zostali zamordowani za to, że bronili polskiej niepodległości, polskich rolników, mieszkańców miejscowości w powiecie opoczyńskim, piotrkowskim, a tam wojskami sowieckimi dowodził Jaruzelski. To on wydawał tych walczących o niepodległość, to na skazywał ich na śmierć - mówił Antoni Macierewicz. - Bohaterowie polskiej niepodległości byli prześladowani, niszczeni, mordowani. A dzisiaj Polacy mają świadomość, że to dzięki Żołnierzom Niezłomnym odzyskaliśmy niepodległość. Ich tradycja zbudowała naszą świadomość narodową.
- Nie za dużo prawdy dowiadywaliśmy się na początku transformacji, na początku lat 90. Musimy oddać pamięć żołnierzom, którzy byli w bestialski sposób torturowani, mordowani... Wśród nich było wielu młodych ludzi. Oni walczyli o wolną Polskę, o naszą niepodległość. Nie możemy się zgodzić na to, by jeszcze wiele grup nazywało ich "bandytami". Teraz czas najwyższy na prawdę - podkreślała Anna Milczanowska.
O tym, że żołnierze Konspiracyjnego Wojska Polskiego od 1946 roku uczą kolejne pokolenia mówił wicewojewoda Marcin Buchali.
- Wydarzenie z maja 1946 roku ostrzega przede wszystkim nas przed tym, co przynosi totalitaryzm implementowany z Kremla. Dziś musimy budować silne państwo, oparte na maksymie, że jeśli chcemy żyć w pokoju, musimy się przygotowywać do wojny. To silne państwo jest realizowane przez rząd PiS - mówił Marcin Buchali.
- Bywam tu od kilkunastu lat i widzę, że te uroczystości nie tracą na żarliwych emocjach, na impecie. To dobrze, bo wartości patriotyczne powinny być kultywowane także tutaj. Niezależnie od tego czy jesteśmy w Bąkowej Górze, Radomsku, Piotrkowie czy Łodzi, w każdym mieście, w każdej lokalnej społeczności powinniśmy te tradycje patriotyczne kultywować, pamiętać po to, by budować tożsamość naszego regionu i naszej ojczyzny - podkreślał Zbigniew Ziemba.
Przypomnijmy, że 77 lat temu, 7 maja 1946 r., w radomszczańskim kinie „Wolność” („Kinema”) odbył się pokazowy proces doraźny, w którym sądzono siedemnastu żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego, zatrzymanych przez komunistyczny aparat represji po akcji uwolnienia więźniów z aresztu w Radomsku, przeprowadzonej w nocy z 19 na 20 kwietnia 1946 r. (oddziałem dowodził porucznik Jan Rogulka pseudonim „Grot”).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?