Bełchatowianom nie grozi minus osiem punktów
Przypomnijmy, że drużyna prowadzona przez trenera Artura Derbina rozpoczęła obecny sezon z minus dwoma punktami. To kara za nieuregulowania zobowiązań w stosunku do piłkarza, któłry grał w Bełchatowie jeszcze jesienią 2014 roku. Po odejściu z klubu zimą 2015 roku łotewski zawodnik złożył do FIFA wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu wraz z żądaniem zwrotu wskazanych przez niego należności. Centrala piłkarska nakazała bełchatowianom spłatę części roszczeń w jendorazowej racie. Na to klubu nie było stać.Pełnomocnik Łotysza nie godził się natomiast na raty. Po wyroku FIFA GKSspłacał jednak sukcesywnie należności. W końcu udało się sprawę doprowadzić do szczęśliwego finału.
- Spłata tych zaległości była dla nas priorytetem, bo nie mogliśmy pozwolić na to, ażeby drużyna już na starcie sezonu praktycznie skazana była na walkę o utrzymanie. - mówi Wiktor Rysz, prezes zarządu GKS Bełchatów S.A. - W obecnej sytuacji klubu, to ogromny wydatek, ale musieliśmy go ponieść, niestety tylko własnymi środkami. Chcemy już o tym zapomnieć i iść do przodu.
Za to piłkarze grają w środę w Łęcznej z Górnikiem. To mecz jedynych drużyn, które w tym sezon ie nie zaznały w II lidze goryczy porażki. Spotkanie poprowadzi sędzia Mateusz Bielawski z Katowic.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?