Buzała, Mysiak i Sawala podpisali kontrakty z PGE GKS Bełchatów

Całej trójce 30 czerwca wygasają umowy z obecnymi pracodawcami, więc po 1 stycznia mogli związać się z innym klubem. O sprowadzeniu całej trójki trener Maciej Bartoszek myślał już jesienią, dlatego te nazwiska dla kibiców GKS nie są niespodzianką.

W najbliższych dniach prezes Jacek Zatorski i dyrektor sportowy Marcin Szymczyk będą negocjować wykupienie piłkarzy jeszcze w trakcie zimowego okienka transferowego. Jeśli jednak się to nie uda, cała trójka pewnie straci pół roku, bo w Polsce przyjął się zwyczaj, że piłkarz, który ma już podpisany kontrakt z nowym klubem jest pomijany przy ustalaniu składu. Tak samo działa zresztą PGE GKS, a władze klubu już zapowiedziały, że jeśli Tomasz Wróbel, Janusz Gol, czy jakikolwiek piłkarz będą mieli w ręku umowę z innym klubem, wiosnę spędzą w Młodej Ekstraklasie.

Za Buzałę Lechia chce ponoć 300 tysięcy złotych, ale w grę wchodzi też wymiana piłkarza na Kamila Poźniaka, którego chce pozyskać trener Tomasz Kafarski. W tym przypadku gdańszczanie musieliby jeszcze dopłacić GKS około pół miliona złotych. Nieoficjalnie wiadomo, że również ok. 300 tysięcy złotych żąda Polonia Bytom za Sawalę, a Pogoń domaga się o 200 tysięcy zł więcej za Mysiaka.

Za tydzień bełchatowski zespół wyjedzie na zgrupowanie do cypryjskiej Ayia Napy. Bartoszek nie ukrywa, że chciałby mieć wtedy już ustaloną kadrę na rundę wiosenną. Można zatem przewidywać, że w najbliższym tygodniu zapadną ostateczne decyzje.

Z grupy piłkarzy, o których mówi się, że mieliby opuścić GKS, tylko Mateusz Cetnarski zadeklarował, że nadal chce występować w Bełchatowie, więc szefowie klubu nawet nie podjęli negocjacji z zainteresowaną ich piłkarzem Legią Warszawa. Do tego klubu lub Lecha Poznań odejdzie Janusz Gol. W piątek wieczorem kwestia przynależności klubowej Gola miała się ostatecznie rozstrzygnąć, ale nadal jego przyszłość nie jest jasna. Podobnie jak i Tomasza Wróbla, którego ponoć chce zatrudnić Śląsk Wrocław. Nowego kontraktu z drużyną z Bełchatowa nie podpisał jeszcze także Chorwat Mate Lacić.

W środę bełchatowianie zagrają w Gutowie Małym sparing z ŁKS. W sobotę mają w planach mecz z Koroną Kielce, a w poniedziałek wylecą na Cypr, gdzie zagrają z Tobołem Kostanaj, Lewskim Sofia i Slovanem Liberec.