Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człowiek z dziurą w Pasażu Rubinsteina w Łodzi

Matylda Witkowska
Amerykański artysta Mark Jenkins stawia na ulicy Piotrkowskiej ludzkie postacie. Instalacje są tymczasowe, a ich wrogami są imprezowicze.

W pasażu Rubinsteina od tygodnia stoi postać mężczyzny w dresie z dziurą w tułowiu. To instalacja „Holy Man” amerykańskiego artysty Marka Jenkinsa. Wkrótce postaci będzie więcej.

Tytuł dzieła to gra słów. „Holy man” to po angielsku „święty mąż”, ale można też dopatrzeć się aluzji do słowa „hole”. - Lubię prace, które są interaktywne i bawią się rzeczywistością - mówi artysta. - Ludzie mogą wsadzić do środka głowę i stać się pępkiem tej postaci - mówi Jenkins.

To pierwsza z kilku rzeźb, które do końca tygodnia staną na Piotrkowskiej. Będą dziewczyny zbierające kwiaty z zieleńców oraz dwaj mężczyźni tworzący fotel na biegunach. Na rogu Piotrkowskiej i Więckowskie-go pojawi się Roszpunka z długimi włosami, po których będzie się wdrapywał kawaler.

Instalacje będą stały miesiąc lub dwa, lub dopóki nie zostaną zniszczone. Jak przyznaje artysta jego prace są tymczasowe.

- Czasem ludzie kradną ubrania, czasem podpalają instalacje . Szczególnie trudne są dla nich noce, bo wtedy pijani wracają z miasta - przyznaje Jenkins.

Na razie „Święty mąż” cieszy się zainteresowaniem łodzian. Jak podkreśla Michał Bieżyński z Łódzkiego Centrum Wydarzeń wiele osób robi sobie z rzeźbą zdjęcia. Choć są i tacy, którzy próbują go ruszyć. - Musiałem odciągać mężczyznę, który bardzo mocno wchodził polemikę z rzeźbą - przyznaje Bieżyński.

Instalacje zamówiło ŁCW, honorarium artysty ma wynieść 30-35 tys. zł.

Jenkins tworzy instalacje uliczne na całym świecie: w Waszyngtonie, Seulu, Rio de Janeiro. Wkładał już tosty do kratek ściekowych tworząc „Miejski toster”, sadzał fałszywych kiboli z bejsbolami na ławkach w metrze i ustawiał szklane psy na śmietnikach. - Jest jednym z najciekawszych przedstawicieli sztuki miejskiej w świecie - mówi Bieżyński.

To kolejna artystyczna instalacja na Piotrkowskiej. W zeszłym roku w ramach projektu UNIQUA Art amerykańska artystka Crystal Wagner oplotła kamienicę przy ul. Piotrkowskiej 29 wełnianymi mackami, a szczeciński artysta Lump postawił sprzęt AGD z czasów PRL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto