Debata Walczak - Terka

Debata Walczak - Terka

Przypominamy, że Sieradz Przyjazny Mieszkańcom, na czele którego stoi Michał Terka, zbiera podpisy, które mają doprowadzić do referendum w sprawie odwołania Jacka Walczaka z funkcji prezydenta Sieradza.
Przejdźmy jednak do debaty, podczas której niewiele było merytorycznych argumentów. Były za to drobne złośliwości. Jacek Walczak zarzucił młodszemu koledze, bo tak często zwracał się do Michała Terki, że "kręci się na fotelu tak, jakby miał robaki". Wcześniej Michał Terka demonstracyjnie podarł ulotkę wyborczą prezydenta Sieradza z roku 2006.
Na pytanie prowadzącej program, czy Jacek Walczak boi się referendum, prezydent Sieradza odpowiedział: - Ktoś, kto się boi, nie powinien być na tym stanowisku. Jestem przyzwyczajony do tego, że ciągle poddawany jestem presji raz z jednej, raz z drugiej strony. Prezydentem nie jest się przez całe życie. Prezydentem się bywa.

Debata Walczak - Terka

Michał Terka zarzucił prezydentowi podczas debaty, że zadłużenie Sieradza to około 41 mln zł. Do tego dochodzą ponad 52 mln zł zadłużenia MPWiK, czyli spółki miejskiej. Co na to Jacek Walczak?
- Jeśli chodzi o zadłużenie miasta Sieradz jest na 141. miejscu ze wszystkich miast powiatowych w Polsce, a tych miast jest 260 - ripostował Jacek Walczak. - W województwie łódzkim jesteśmy na 10 miejscu, spośród 20 miast. Wcale nie uważam, by Sieradz był mocno zadłużony. Jak zostawałem prezydentem w 2006 roku zadłużenie było ponad 40 procent. W tej chwili jest to 36 procent.
Z kolei na zarzut prezydenta, że Michał Terka organizuje referendum, bo jest sfrustrowany nieprzyznaniem mu przez prezydenta intratnego stanowiska, ten drugi odpowiedział: - To najcięższy zarzut, który prezydent wytoczył i to pokazuje jego arogancję i nieposzanowanie drugiego człowieka.
Jak wyliczał Michał Terka, z 24 obietnic wyborczych z 2006 roku prezydent miał zrealizować jedynie 4. Dlatego Michał Terka demonstracyjnie podarł ulotkę wyborczą Jacka Walczaka z 2006 roku.
Finisz debaty. - Staram się zachować spokój - mówił Jacek Walczak. - Choć młody kolega zachowuje się tak, jakby miał robaki. Trochę kultury Michał.
Więcej w piątkowym wydaniu "Nad Wartą Weekend".