18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gigantyczna szopka z Wielunia

Magdalena Rubaszewska
fot. Łukasz Kasprzak
Grupa mikołajów gra kolędę "Cicha noc, święta noc" maleńkiemu Jezusowi leżącemu w żłóbku.

Jeden przygrywa na gitarze, drugi na saksofonie, pozostali na harmonii i wiolonczeli, najstarszy nimi dyryguje. Mikołajowy zespół razem z setkami innych figurek znalazł się w tegorocznej szopce zbudowanej przez siostry benedyktynki w przyklasztornym kościele pod wezwaniem św. Mikołaja w Wieluniu.

Od rana do nocy

Budowa szopki, zajmującej niemal połowę świątyni, trwała dwa tygodnie. Codziennie siostra Beata i pomagająca jej druga zakonnica, zostawały w kościele do północy, a nawet do drugiej w nocy. To bowiem nie lada przedsięwzięcie. W jednej nawie wyrósł las, w drugiej powstała stara polska wieś z drewnianymi chatami, zagrodami, kościołem z dzwonnicą, kuźnią, wiatrakiem. Osada dzieli miejsce z Trzema Królami niosącymi dary. W prezbiterium stanęła stajenka, w której schroniła się Święta Rodzina. Adoruje ją góral, pasterz ze stadem kóz i owiec.

- Co roku szopka jest inna. Tylko las ze zwierzętami pozostaje taki sam. W ubiegłe święta w runie leśnym biegały skrzaty, nad jeziorkiem siedziały żaby i nimfy, rosły grzyby. Teraz w tym miejscu dzieci jadą na sankach - opowiada siostra Beata, która od 40 lat urządza szopkę.

Jednego roku na pagórkach wyrosło Betlejem. Teraz zastąpił je pejzaż zimowy, choinki i chaty przyprószył śnieg z waty, mkną sanie, stoją bałwany.

Rośnie z wiekiem

Budowla rozrosła się do niezwykłych rozmiarów dzięki mieszkańcom Wielunia. Gdy przed laty składała się ze skromnej stajenki, siostra Beata napomknęła, aby wspomóc szopkę rzeczami, które w domach okazują się zbędne. I tak od 40 lat siostry gromadzą znoszone przez ludzi lalki, figurki, choinki. Myśliwi podarowali swoje trofea - wypchane sarny, borsuka, jenota, dzika, rysia, świstaka, kunę, zająca, wiewiórki, rodzinę lisów, stada bażantów, kaczek i gołębi, poroże jelenia, antylopy. Zaprzyjaźniony stolarz zbudował wiejskie chaty.

Siostry nawet nie zauważyły, jak uzbierały się tysiące zabawek. Składowane są w pudłach na strychu, ale dzięki temu za każdym razem udaje się stworzyć inną szopkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto