Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS na pewno bez Sapeli i być może bez Nowaka

Paweł Hochstim
Marcus Da Silva jest pewniakiem w pierwszym składzie GKS
Marcus Da Silva jest pewniakiem w pierwszym składzie GKS fot. Dariusz Śmigielski
Bramkarz PGE GKS Bełchatów Łukasz Sapela nie trenuje z drużyną i czeka na ostateczną diagnozę swojego urazu mięśnia czworogłowego. Przeziębiony jest za to napastnik Dawid Nowak, który dodatkowo narzeka na ból kolana i też może nie zagrać w sobotę ze Śląskiem Wrocław.

Bełchatowianie przygotowują się do sobotniego meczu, w którym będą zdecydowanymi faworytami, bo piłkarze trenera Macieja Bartoszka zajmują trzecie, a gracze Oresta Lenczyka piętnaste miejsce w ekstraklasie. W jedenastu kolejkach Śląsk wygrał tylko dwa razy i ma na swoim koncie dziesięć punktów. Bełchatowianie zdobyli 19 punktów dzięki sześciu zwycięstwom i jednemu remisowi.

Sobotnie spotkanie będzie miało kilka podtekstów. Pierwszym z nich jest wizyta w Bełchatowie Lenczyka, który trzy lata temu doprowadził GKS do gry w europejskich pucharach, a później w atmosferze skandalu stracił pracę i do dziś sądzi się z klubem o pieniądze. Kolejnym podtekstem będzie gra Łukasza Gikiewicza i Waldemara Soboty, którzy latem negocjowali z GKS, by ostatecznie trafić do Śląska. W Bełchatowie zwłaszcza Gikie-wicz budzi niechętne wspomnienia, bo szefowie klubu uważają, że były napastnik ŁKS wykorzystał GKS do podwyższenia sobie zarobków w Śląsku. Piłkarz temu zaprzecza i twierdzi, że wybrał najlepszą ofertę.

Bartoszek uważa, że Śląsk pod wodzą Lenczyka spisuje się dużo lepiej niż na początku rozgrywek, gdy zespół prowadził Ryszard Tarasiewicz. - Dzisiejszy Śląsk na pewno nie jest przedostatnim zespołem w ekstraklasie, jak wskazywałaby na to tabela - mówi trener GKS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto