Góra Kamieńsk oblegana przez narciarzy

Ośrodek narciarski na górze Kamieńsk w ciągu tygodnia odwiedziło już ponad 10 tysięcy narciarzy i snowboar-dzistów. Rekord padł 6 stycznia podczas Święta Trzech Króli, kiedy na stok przyjechało prawie 5 tysięcy osób.

- Chętnych do jazdy na nartach było tak wielu, że zabrakło nam miejsc parkingowych i odwiedzający musieli parkować na drodze dojazdowej do ośrodka - mówi Janusz Paduch, kierownik ośrodka narciarskiego Góra Kamieńsk.

Podkreśla jednocześnie, że pomimo dużej liczby narciarzy kolejka krzesełkowa miała bardzo dobrą przepustowość. Obsługa ośrodka zmierzyła bowiem czas oczekiwania w kolejce na wyciąg krzesełkowy. W godzinach największego szczytu w kolejce na wyciąg trzeba było czekać około 15 minut. Natomiast kiedy ruch się zmniejszał, to czas oczekiwania skracał się do 5-7 minut.

Ostatnie dni to dla obsługi ośrodka czas wytężonej pracy przy naśnieżaniu i magazynowaniu śniegu, który nagromadzono w związku z zapowiadanym ociepleniem i opadami deszczu.
- Lepiej jest nagromadzić zapas śniegu w jednym miejscu niż go po naśnieżaniu rozprowadzić po stoku. W przypadku deszczu spłynąłby on ze stoku. Jeśli będzie zbity w jednym miejscu jest szansa, że przetrwa dodatnie temperatury - mówi Janusz Paduch.
W ośrodku nie planują na razie uruchomienia najszerszej trasy nr 2. Przez najbliższe dni dla narciarzy będą czynne trasy nr 1 i 3. Stok narciarski na górze Kamieńsk czynny jest od 9 dni. W ubiegłym sezonie ośrodek funkcjonował 35 dni.