Góra Kamieńsk pokryła się w końcu białym puchem i wszystko wskazuje na to, że wielbiciele białego szaleństwa już za kilka dni zawitają na kamieński stok.
- Potrzebujemy około pięciu dób aby otworzyć trasy narciarskie. O terminie rozpoczęcia sezonu zimowego poinformujemy, mamy nadzieję, że już w następnym komunikacie - można przeczytać w oficjalnym komunikacie na stronie ośrodka.
Obecnie na stoku pracuje 11 armatek śnieżnych i 40 lanc. Trzy armatki zamontowano na specjalnych wysięgnikach, aby mogły jeszcze efektywniej naśnieżać stok. Przy optymalnych warunkach (ok. 8 stopni mrozu) jedna armatka w ciągu godziny potrafi wyprodukować 82 metry sześcienne śniegu. Mniej wydajne są lance śnieżne, które sypią w godzinę ok. 15 metrów sześciennych sztucznego śniegu. Aby stok nadawał się do jazdy potrzeba jednak minimum... 200 tysięcy metrów sześciennych śniegu.
W ośrodku ustalono już cennik biletów. Jednorazowe kosztują od 2 do 6 zł. Za karnet w zależności od tego, jak długo będziemy chcieli zjeżdżać, trzeba zapłacić od 36 do 80 zł. W wypożyczalni za komplet narciarski na cały dzień zapłacimy 30-40 zł. Wypożyczenie na godzinę to koszt 12-15 zł.
Kierownictwo ośrodka nie traci nadziei i wierzy, że ten sezon nie jest jeszcze stracony
i nie będzie tak kiepski jak ubiegły, który rozpoczął się 27 stycznia i trwał tylko 35 dni.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?