Forma M. Ciszewskiego rośnie przez co rywalizacja o pierwsze miejsce rankingu staje się coraz ostrzejsza. Bezpośrednie spotkanie tych dwóch najlepszych łódzkich zawodników skończyło się remisem 1:1. W pierwszym secie J. Hibner wysoko zwyciężył 11:2, by następnie równie wysoko, (2:11) przegrać z M. Ciszewskim.
Miejsce trzecie zajął bardzo dobrze się spisujący od początku rozgrywek łódzkiej ligi Adam Karp, potwierdzając swoją pozycję w najsilniejszej grupie squasha Elite. Kolejne miejsca zajęli Maciej Hibner, Tomasz Winiarski i Tomasz Krzyżaniak. Cała trójka miała identyczny stosunek setów - 3 zwycięstwa i 7 przegranych, a o ostatecznej kolejności zadecydowały małe punkty. M. Hibner wyprzedził o 2 punkty Winiarskiego, a ten o 10 punktów Krzyżaniaka.
Spośród ośmiu graczy grupy Elite w niedzielnym turnieju zabrakło Piotra Kijewicza (leczy kontuzję) i Wojtka Pawliszewskiego (na nartach we włoskich Dolomitach).
Turniej rozpoczął się 10.00 i trwał nieprzerwanie do godziny 13.00. W tym czasie najlepsi łódzcy zawodnicy rozegrali na 3 kortach aż 60 setów zdobywając w sumie 491 punktów, a tętno niektórych graczy sięgało 193 uderzeń serca na minutę.
W przyszłym miesiącu kolejna runda rozgrywek i wielkie niewiadome: czy Marcin Ciszewski zagrozi Jackowi Hibnerowi, czy któryś z pozostałych graczy włączy się do walki o pierwsze 2 miejsca i czy wreszcie ferie zimowe nie spowodują kolejnych absencji faworytów?
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?