Karla i Rossy wzmocnią Organikę Budowlanych

- Rywal to czołowa drużyna Europy, więc jest oczywiście faworytem wtorkowego spotkania - mówi Marcin Chudzik, menedżer Organiki Budowlanych. - My jednak ostatnio gramy coraz lepiej i dlatego nie można wykluczyć niespodzianki. Nawet punkt byłby dla nas sukcesem.

Siatkarki Organiki Budowlanych, po pierwszym zwycięstwie w Lidze Mistrzyń i elektryzującym meczu z Modranską Prostejov (3:2) i równie porywającym spotkaniu, choć przegranym, z Muszynianką (2:3) liczą na pomoc kibiców. Bilety na jutrzejszy mecz można nabyć w siedzibie klubu w hali przy ul. Skorupki oraz na www.ebilet.pl, ale tradycyjnie można też wygrać je w naszym konkursie siatkarskim. Mamy dla kibiców łącznie 40 podwójnych wejściówek, a szansa na zdobycie ich będzie dziś i jutro. Dzisiejsze pytanie brzmi:

- Jaki był wynik meczu Racing - Organika Budowlani rozegranego 30 listopada w Cannes?

Na odpowiedzi czekamy dziś od godz. 11 pod numerem telefonu (42) 66-59-163. Pierwszych 20 czytelników, którzy udzielą prawidłowej odpowiedzi otrzyma podwójne bilety na jutrzejsze spotkanie.

Na mecz z 15-krotnym mistrzem Francji trener Popik będzie mieć do dyspozycji 10 zawodniczek. Ciężar rozegrania piłki znów spocznie na Marcie Szymańskiej. Wyjaśniła się sprawa drugiej rozgrywającej. Jest już niemal przesądzone, że Organika Budowlani pozyska 24-letnią reprezentantkę Dominikany Karlę Miguelinę Echenique (181 cm wzrostu) z Miradora Santo Domingo. Druga kandydatka z Turcji postanowiła przedłużyć kontrakt z Besiktasem. Dziś menedżer Marcin Chudzik będzie finalizować formalności związane z przejściem Echenique. Fanka Baetlesów, miłośniczka koszykówki i włoskiej kuchni może pojawić się w Łodzi w ciągu tygodnia.

Lepiej sytuacja wygląda - po zaskakującym opuszczeniu zespołu przez Katie Olsovsky - jeśli chodzi o atakującą. Na tej pozycji mogą grać obok Katarzyny Zaroślińskiej także Joanna Mirek i Katarzyna Bryda, a więc trener Popik ma kilka wariantów ustawienia. Marcin Chudzik prowadzi jednak rozmowy z Dominikanką Rossy Dahianą Burgos (25 lat, 180 cm wzrostu), która po powrocie z Włoch (Lavoro) gra w ojczyźnie, w klubie Espaillat.

Łódzki zespół miałby wówczas pięć zawodniczek zagranicznych, a jednocześnie na boisku mogą występować tylko trzy. Na polski paszport czeka Ukrainka Julia Szeluchina, podobnie jak Białorusin Aleh Akhrem z Resovii. W sprawę przyspieszenia formalności związanych z przyznaniem obywatelstwa Szeluchinie zaangażowała się prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Być może już w styczniu Julka będzie Polką.