W najbliższa sobotę na stadion przy Piłsudskiego 138 zawitają Błękitni Stargard (19.10). Goście, prowadzeni od niedawna przez znakomitego niegdyś piłkarza Adama Topolskiego są jedynie solidnym drugoligowcem. W ośmiu meczach zgromadzili 11 punktów. Na obiektach rywali dwa mecze wygrali i dwa przegrali. Nie zanotowali za to remisu. Goście to zespół bez drugoligowych gwiazdek. Ikoną Błękitnych jest natomiastPatryk Baranowski. To piłkarz, który w roku 2015 wywalczył z Błękitnymi półfinał Pucharu Polski.Do dziś to największy sukces tego klubu. Gra tam także Japończyk Junpei Shimmura, który ma za sobą występy także w Paragwaju i na Łotwie.
Widzew jest w gazie, co pokazał zwycięski mecz z Górnikiem Łęczna (3:0). To podopieczni Radosława Mroczkowskiego są faworytem sobotniego spotkania. Szkoleniowiec łodzian ma też komfort przy ustalaniu kadry na sobotnie spotkanie. To dlatego, że ma do dyspozycji wszystkich najlepszych piłkarzy, w tym także kadrowicza Litwy Simonasa Pauliusa, który dostał powołanie na dwa mecze Ligi Narodów, lecz nie pojawił się na boisku nawet minuty. Widzewiacy mogą, jak zwykle, liczyć na gorący doping swoich kibiców. Tych na trybunach zasiąść ma około 17 tysięcy.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?