Kolej zbliża ludzi

Artykuł sponsorowany
Rozmowa z Cezarym Grabarczykiem Ministrem Infrastruktury na temat Kolei Dużych Prędkości, dworca Łódź Fabryczna oraz kolejarzy XXI wieku.

Dawid Brykalski: Panie Ministrze, usłyszałem ostatnio opinię, że Łódź kiedyś była miastem włókniarek, a dziś przekształca się w miasto kolejarzy. Co Pan o tym myśli?

Cezary Grabarczyk Minister Infrastruktury: Tak, jest szansa, że Łódź stanie się bardzo istotnym centrum kolejnictwa w Polsce. Miasto będzie najważniejszym węzłem kolei dużych prędkości. Jeżeli przebudujemy dworzec Łódź Fabryczna, jeżeli sprowadzimy kolei pod ziemię, jeżeli poprowadzimy tory pod prawie całym miastem, to otworzymy drogę dla polskiego High Speed’u. Nie da się ukryć, że kolej dużych prędkości zmieni cywilizacyjnie kraj. Centrum tej zmiany będzie w Łodzi. Wielkie aglomeracje staną się dostępne dla setek tysięcy pasażerów. Między najodleglejszymi miastami na polskiej KDP będzie można się przemieścić zaledwie w ciągu 2 godzin. Z Łodzi do Warszawy dojedziemy w 35 minut, z Warszawy do Wrocławia w niecałe 2 godziny. To zupełnie zmieni sposób prowadzenia działalności gospodarczej, miasta staną się jeszcze bardziej otwarte dla młodych ludzi. To właśnie oni będą wymieniali to, co te miasta mają najcenniejszego. Świat biznesu, kultury, sztuki stanie się jeszcze bardziej otwarty. Kolej dużych prędkości dosłownie zbliży ludzi. Łódź jest, będzie sercem i głównym ośrodkiem tego projektu.

DB.: Ale „kolejowa” Łódź to nie tylko linia High Speed, to również inne inwestycje. Największa i najważniejsza z nich to wkopanie pod ziemię dworca Łódź Fabryczna.

CG.: Wykonanie tego projektu to jest zadanie, jakich zrealizowano bardzo niewiele w całej Europie. To przedsięwzięcie jest jednym z największych. Oczywiście pamiętajmy, że jest Berliński Hauptbahnof oraz że prowadzona jest dyskusja na temat węzła komunikacyjnego w Strasburgu. Ale mimo, że są to duże projekty, to ten łódzki jest jednym z największych. Prace ziemne, zrobienie wykopu nie tylko pod sam dworzec, ale również pod parkingi w części miejskiej to jest zadanie, którego skala jest tak naprawdę wielka. Czas realizacji – 42 miesiące – jest czasem realnym, ale bardzo krótkim. Zatem to, co robimy wspólnie z PKP PLK S.A. oraz władzami miasta Łodzi jest zadaniem tak zwymiarowanym żebyśmy w 2014 roku mogli już obsługiwać pasażerów na podziemnym dworcu Łódź Fabryczna.

DB.: Przyjeżdżający do Łodzi znajomi wolą wysiadać na dworcu Łódź Widzew, najczęściej ich pierwsze ich słowa to: „ale macie ładny dworzec”…

CG.: To od dworca pasażerowie zaczynają swoją wizytę na kolei. Ważne, żeby był on ciepły, dostępny i zachęcał do korzystania z kolei, a nie jak było do tej pory, odpychał. Dworce są wizytówką miast. Dworzec Łódź Widzew wiele zyskał. Odnowione wnętrza i elewacja, dobudowane skrzydło, bardzo funkcjonalne pomieszczenia ze wszystkimi udogodnieniami. Podróżni mogą korzystać z bezprzewodowego Internetu. Jest informacja turystyczna, która przyda się, gdy zostanie zamknięty dworzec Łódź Fabryczna. Kolejnym etapem modernizacji tego dworca będzie przebudowa peronów i torów w obrębie stacji. Kładka zostanie zastąpiona podziemnym tunelem. Tunel będzie wyposażony w windy dla osób niepełnosprawnych, perony zostaną na nowo zadaszone, powstanie również nowy, trzeci peron.

DB.: Panie Ministrze, jest Pan Łodzianinem, a pracuje Pan w Warszawie. Nie raz i nie dwa zdarzyło mi się widzieć Pana na dworcu Łódź Fabryczna, albo jadącego pociągiem na trasie między Łodzią a stolicą…

CG.: Tak to prawda i nie jest to żadna tajemnica. Przecież poprosiłem, by w moim gabinecie zawisło hasło „Kolej na kolej”… To ważna i przyszłościowa gałąź gospodarki, musimy w nią inwestować. Trzeba też zachęcać do korzystania z pociągów wszelkimi sposobami. Jak mógłbym, mając takie motto w gabinecie, nie korzystać z pociągów? Bez rozwoju infrastruktury kolejowej nie dogonimy Europy. Ale, do czego Pan tym pytaniem zmierza?

DB.: Jestem ciekaw czy jechał Pan już zmodernizowanymi pociągami Województwa Łódzkiego?

CG.: Rozumiem… Uważam, że te odnowione składy to bardzo trafna inwestycja. Oceniam, że Samorząd Wojewódzki bardzo korzystnie spożytkował środki pozyskane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Dzięki wyremontowanym pociągom województwo zyskało na swoim wizerunku, a pasażerowie podróżują w lepszych warunkach. Mam nadzieję, że ten kierunek rozwoju będzie się utrzymywał. Odnowione pociągi, zakup nowych pojazdów to są inwestycje, które powinny być realizowane. Jestem tym zainteresowany z racji pełnionej funkcji, ale również, jak Pan zauważył, jako pasażer, użytkownik pociągów. Jak już kiedyś wspomniałem, chciałbym by skrót PKP był kojarzony, rozszyfrowywany, jako Polacy Kochają Kolej. Inwestycje w modernizację taboru to kolejny krok w tym kierunku.

DB.: Nowe inwestycje, nowe projekty, a tymczasem branża kolejowa od dawna skarżyła się na „lukę pokoleniową”. Kto to wszystko będzie obsługiwać?

CG.: Skoro Łódź już za kilka lat stanie się najważniejszym węzłem kolejowym w Polsce, to rzeczywiście będzie potrzebować nowych ludzi do pracy. To wielkie wyzwanie, to nowa jakość polskiej rzeczywistości. Dlatego Politechnika Łódzka uruchamia specjalne kierunki studiów dla osób chcących pracować w tej branży. Musimy jak najszybciej wykształcić personel, który będzie obecny przy powstawaniu, rozwoju i utrzymaniu nowych projektów. To właśnie da nam pewność dobrego działania. Potrzebujemy inżynierów i informatyków. Wchodzimy w inwestycyjny boom, jesteśmy w UE, mamy dobre i rozległe kontakty z krajami zachodnimi, koncerny w większości są międzynarodowe. Potrzebujemy więc ludzi uniwersalnych językowo. Dziś mamy wyznaczone terminy, których musimy dotrzymać, ogromne inwestycje i ludzi, których wykorzystujemy w ponad 100 %. A jednocześnie istnieje wymóg cywilizacyjny, która zmusza nas do dynamicznych zmian. Kolej XXI wieku po prostu potrzebuje kolejarzy XXI wieku. Ta inicjatywa, czyli studia na Politechnice Łódzkiej to wspólne przedsięwzięcie Urzędu Marszałkowskiego oraz spółki PKP PLK. Polska kolej będzie mieć nowy tabor, nowe sterownie, nową infrastrukturę, a nie jest na to przygotowana. Stąd wyniknęła potrzeba takich studiów. Z jednej więc strony konieczność, a z drugiej możliwość dla młodych ludzi chcących mieć ciekawą i stabilną pracę.

DB.: Dziękuję za rozmowę.

Z Cezarym Grabarczykiem Ministrem Infrastruktury rozmawiał Dawid Brykalski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto