Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Kultura z Cementownią Warta” . Ach, co to był za koncert[ZDJĘCIA]

Redakcja
Czwarty koncert z cyklu „Kultura z Cementownią Warta” zorganizowano w Zespole Szkół im. Henryka Sienkiewicza w Pajęcznie. Cykl ten obejmuje koncerty Orkiestry Cementowni Warta z towarzyszeniem zespołów oraz solistów.

Celem projektu jest zaprezentowanie szerokiej publiczności umiejętności muzycznych orkiestry oraz zespołów działających pod patronatem Cementowni Warta S.A.

Tym razem przed pajęczańską publicznością, która wypełniła po brzegi salę koncertową, wystąpili muzycy Chóru Spirit Songs Band, Big Bandu oraz Orkiestry Cementowni Warta.

W klimat koncertu wprowadził dr Paweł Szczęsny z Polskiej Akademii Nauk, który w kilku zdaniach przedstawił widowni wyjątkowy charakter koncertów promowanych podczas swoich podróży zagranicznych. - Ważną rzeczą, która robi duże wrażenie zagranicą jest to, że na tych koncertach jest zawsze pełna sala. Żyje tutaj stosunkowo niewiele ludzi i przychodzenie gromadnie na koncerty muzyki jazzowej nie powinno się statystycznie wydarzyć. Takie zaangażowanie publiczności robi wrażenie – mówił prelegent. Podkreślał również, że koncerty z cyklu „Kultura z Cementownią Warta” żyją dzięki nieprzerwanemu wsparciu Cementowni Warta oraz publiczności, do której adresowane są także brawa na zakończenie koncertu.

Po wystąpieniu „A u nas grają jazz…” zaśpiewał Chór Spirit Songs Band będący kontynuatorem działalności chóru Hades Band w Zespole Szkół im. Henryka Sienkiewicza w Pajęcznie, który w 1994 roku został powołany do życia jako warunek współpracy z gimnazjum im. J. Herdera w Merseburgu.Chór od początku istnienia jest prowadzony przez Artura Szczęsnego - muzyka, aranżera, dyrygenta, autora muzyki i tekstów, dyrektora dzisiejszego koncertu.
W repertuarze Chóru znalazły się, m.in. „Jedyne co mam” autorstwa Marioli Platte i Stefana Brzozowskiego, “Freedom” George’a Michael’a, “Shape of my heart” Sting’a i “Nad przepaścią” Edyty Bartosiewicz i Marka Kisielińskiego.

Chórowi towarzyszył Big Band Cementowni Warta. Zespół powstał w 2014 roku jako szansa dla młodych, muzykujących osób na najwyższą formę muzycznej aktywności. Członkowie zespołu rozwijają umiejętności muzyczne i współpracy w grupie, uczą się odpowiedzialności za efekty wspólnej pracy oraz zwiększają kompetencje muzyczno-kulturalne.

Młodzi artyści znajdują dla siebie miejsce zarówno w zespole jak i w orkiestrze Cementowni Warta. - Cały czas szkolimy młodych ludzi. Na przestrzeni lat osób które uczyliśmy, szkoliliśmy i które wyjechały w świat było ponad sto. To naturalna kolej rzeczy, że będą oni stąd wyjeżdżać na studia czy w poszukiwaniu pracy – mówił o młodych wykonawcach Artur Szczęsny.

Po przerwie w trakcie, której goście oglądali wystawę zdjęć wykonawców korzystając jednocześnie z bufetu kawowego, nastąpił występ Orkiestry z towarzyszeniem solistów.

W repertuarze wykonano m.in. repertuar standardów jazzowych takich autorów i wykonawców jak Frank Sinatra, Duke Ellington „Satin doll”, Count Basie „88 Basie Street”, repertuar klasyczny w utworach Haendla, Donizettiego oraz odrobinę współczesnej polskiej muzyki jak: „Intymnie” Jacka Cygana i Ryszarda Rynkowskiego, „Zobaczy czyje imieniny dzisiaj są” Wojciecha Młynarskiego i Aleksandra Bem, „Życie” Agaty i Maryny Miklaszewskich i Janusza Stokłosy.

Na zakończenie wykonano utwór “I've got you under my skin” Cole’a Porter’a.

Publiczność długo nagradzała muzyków owacjami na stojąco, wśród który słowa uznania dla pracy artystów oraz zaangażowania dyrektora koncertu Artura Szczęsnego wypowiedział Prezes Zarządu Cementowni Warta pan Dariusz Gawlak.

- Za każdym razem przyjmujemy koncert z ogromnym wzruszeniem i za każdym razem znajdujemy nowe emocje, które tutaj się uzewnętrzniają. Dzisiejszy koncert to było coś wspaniałego – mówił przedstawiciel głównego mecenasa koncertów i zespołów występujących na scenie. – Wspieranie orkiestry to sama radość. To tradycja prawie 50 lat. To inwestycja we wrażliwość artystyczną, muzyczną, kulturalną naszego otoczenia, to dziesiątki ludzi, którzy przeszli przez orkiestrę i pokazują, że warto to robić dalej. Widać tutaj pasję, miłość do muzyki, miłość do sztuki. To daje nam radość i powinno dawać radość również tym, którzy z nami współpracują – podsumował Dariusz Gawlak.

Koncert, trwający blisko 3 godziny zakończył się salwą oklasków, radością i eksplozją pozytywnej energii na widowni. Atmosfera udzieliła się również autorom takiego stanu rzeczy – muzykom, którzy czuli, że wykonali „kawał dobrej roboty”. - Odczuwam dumę z tego co razem z zespołami wypracowujemy. Jestem kontynuatorem pracy pana Kosiaka. To, co dzisiaj udaje nam się osiągnąć dzieje się dzięki tej osobie i takiemu poziomowi muzyki jaką miałem okazję uprawiać w dzieciństwie – wspomniał na zakończenie Artur Szczęsny.

Dekady istnienia Orkiestry Cementowni Warta przynoszą radość w środowisku mieszkańców powiatu pajęczańskiego, krzewią kulturę o międzynarodowym zasięgu i utwierdzają w przekonaniu, że język muzyki jest uniwersalnym sposobem komunikacji i warto go znać.

Tekst PaB
foto: B.Boryń Cementownia Warta S.A.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Kultura z Cementownią Warta” . Ach, co to był za koncert[ZDJĘCIA] - Wieluń Nasze Miasto

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto