20-letni błyskotliwy piłkarz zaapelował do kibiców, żeby zaczęli tłumnie przychodzić na stadion i wypełnili trybuny po brzegi.
Nikt już chyba nie ma wątpliwości, iż ŁKS jest zespołem, który gwarantuje wysoki poziom widowiska, strzela bramki i odnosi zwycięstwa. A każda złotówka ze sprzedanego biletu przyda się spółce, bo nie cierpi ona na nadmiar gotówki.
Poobijany Jakub Kosecki uczestniczył w ostatnim treningu. Nie było na nim Krzysztofa Mączyńskiego. Trener Andrzej Pyrdoł w meczu rezerw z Zawiszą Rzgów (przegranym 0:1) sprawdzał ewentualnych dublerów podstawowych zawodników. Ci, którzy byli na spotkaniu, twierdzą, że ligowcy niczym szczególnym się nie wyróżniali.
Szkoleniowiec nie oglądał meczu. – Byłem na innym pojedynku – mówi Andrzej Pyrdoł. – Obserwowałem grę piłkarza, którego moglibyśmy sprowadzić zimą do ŁKS. Na temat występu zawodników w meczu rezerw porozmawiam dziś z trenerem drużyny Jarosławem Dziedzicem. Dziś też ustalę kadrę na pucharową batalię. Decyzja o tym, jaka jedenastka wybiegnie na boisko, zapadnie tuż przed pojedynkiem. Jest szansa, że na placu pojawi się Marcin Mięciel, którego kara wykluczenia z dwóch spotkań nie dotyczy meczów w Pucharze Polski.
Lechia przegrała ligowy mecz z Wisłą 2:5. Czy grała słabo?
– Ależ skąd. Oglądałem ten mecz w telewizji. Lechia nie musiała zejść z boiska pokonana, gdyby sędzia podyktował rzut karny. Miała ze trzy doskonałe sytuacje do zdobycia goli. To dobry zespół z piłkarzami, których stać na graę na wysokim poziomie. Czeka nas trudny pojedynek. O grze gdańszczan porozmawiam jeszcze z Tomaszem Wieszczyckim, który był komentatorem CANAL+ na tym pojedynku.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?