Dawid B., właściciel jednej z największych sieci sklepów z dopalaczami, w ramach protestu przeciwko działaniom rządu zerwał plomby w jednym z łódzkich sklepów i rozpoczął sprzedaż dopalaczy. Po tym zdarzeniu zatrzymała go policja, po 48 godzinach prokuratur zdecydowała o złożeniu do sądu wniosku o areszt. Dawidowi B. grożą 2 lata więzienia.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?