Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Mięciel jeszcze nigdy nie grał tak skutecznie

Paweł Hochstim
Marcin Mięciel potrafi grać nie tylko efektywnie, ale i efektownie
Marcin Mięciel potrafi grać nie tylko efektywnie, ale i efektownie fot. Krzysztof Szymczak
Lepszego startu sezonu Marcin Mięciel nie mógł sobie wymarzyć. Napastnik ŁKS zdobył sześć goli w siedmiu meczach. To najlepszy wynik w karierze.

Jeśli "Miętowy" nadal będzie tak trafiał, sezon 2010/2011, mimo już niespełna 35 lat, zapisze jako najlepszy w karierze. Tak wysokiej średniej goli Mięciel, choć strzela już od szesnastu lat, nie miał jeszcze nigdy.

Do ekstraklasy trafił w 1994 roku i zdobył 4 gole w 26 meczach Legii Warszawa (0,15 na mecz). Rok później, gdy jedną rundę grał w ŁKS, a drugą w Legii, strzelił 11 goli w 29 meczach (0,38). W kolejnych pięciu latach spędzonych w Legii najlepszy wynik zapisał w sezonie 2000/2001, gdy w 29 meczach 13 razy trafił do siatki (0,45).

Przez osiem lat Mięciel występował w klubach zagranicznych. W Borussii Mönchengladbach zdobył dwie bramki w 18 meczach (0,11). Znacznie lepiej było w Grecji, gdzie grając dla Iraklisu, a później PAOK Saloniki strzelał kolejno średnio 0,32, 0,19, 0,35, 0,20 i 0,48 gola na mecz. W 2007 roku na dwa lata przeniósł się do VfL Bochum i w obu zanotował niemal identyczną średnią, bo w pierwszym sezonie zdobył 4 gole w 25 meczach, a w drugim dwa w 12.

W poprzednim sezonie Mięciel występował w Legii Warszawa, gdzie zdobył pięć goli w 23 meczach (0,22). A w tym roku ma na razie nieprawdopodobną średnią 0,86 gola na mecz!

Gdy latem Tomasz Wieszczycki podpisywał kontrakt z Mięcielem, powiedział, że jest absolutnie pewny, iż będzie to dobry transfer. - Tego piłkarza mogę sprowadzić do ŁKS naprawdę z czystym sumieniem - mówił Wieszczycki. Nie pomylił się, bo Mięciel, przez większą część meczu niewidoczny, w odpowiednim momencie jest zawsze w dobrym miejscu. Z sześciu goli tylko dwa zdobył w jednym meczu, a w dwóch - z Pogonią Szczecin i Wartą Poznań - nie trafił do bramki.

- Dobrze, że Marcin tak nam się rozstrzelał, bo bez jego goli byłoby nam trudno - mówi Andrzej Pyrdoł, trener ŁKS. A Mięciel wierzy, że w kolejnych meczach będzie trafiał przynajmniej tak samo często, jak do tej pory.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto