Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz z ŁKS Łódź jest dla nas kluczowy - mówią w Legnicy

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Mecz z ŁKS Łódź jest dla nas kluczowy - mówią w Legnicy
Mecz z ŁKS Łódź jest dla nas kluczowy - mówią w Legnicy Fot. Grzegorz Gałasiński
W Legnicy szykują się na sobotni bój z ŁKS Łódź. Tylko wygrana może dać drużynie trenera Jarosława Skrobacza szansę na grę w barażach o elitę.

Łodzianie udział w barażach mają praktycznie zapewniony, bo szans na bezpośredni awans praktycznie nie mają. Walczą jednak najlepiej o miejsce trzecie, bo to daje prawo bycia gospodarzem pierwszego i ewentualnie drugiego meczu barażowego.
- My zajmujemy w ligowej tabeli siódme miejsce, które nie daje prawa gry w barażach - mówi Paweł Sasiela, rzecznik prasowy Miedzi. - Patrząc jednak na to, jak ostatnio słabo punktuje Górnik Łęczna nadzieja na grę o ekstraklasę zaczęła się tlić coraz bardziej, dlatego też starcie z ŁKS Łódź jest dla nas kluczowe. W żadnym razie nie możemy tego meczu przegrać. Naszych piłkarzy powinno dopingować około 1.500 kibiców, bo tyle może zasiąść na widowni. I pewnie tyle przyjedzie, bo sprzedaliśmy już ponad 1.000 wejściówek, a dalej są one jeszcze do nabycia w naszym sklepie klubowym na terenie miasta. Nie będzie natomiast zorganizowanej grupy fanów z Łodzi, bo nie otrzymaliśmy zgody policji.
Jeśli chodzi o skład Miedzi, to jak już wcześniej informowaliśmy, za żółte kartki pauzuje Wiktor Pleśnierowicz. - Od dawna uraz leczy Adrian Purzycki - kontynuuje Paweł Sasiela. - Wprawdzie zaczął już treningi, ale nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Podobnie sytuacja wygląda z Kamilem Zapolnikiem. Jemu kończy się okres rehabilitacji, ale także nie powinien grać. Wrócił natomiast do pełnej dyspozycji Danil Pinillos. On może wyjść na boisko. Dodam, że w naszej drużynie nie ma choćby jednego byłego piłkarza ŁKS, jest za to urodzony w Łodzi Patryk Makuch.
Jeśli chodzi o sytuacje kadrową drużyny z alei Unii 2, to jak już informowaliśmy, przez dwie najbliższe kolejki pauzował będzie za żółte kartki Maciej Dąbrowski. - Normalnie natomiast trenują borykający się ostatnio z probelmami zdrowotnymi Jakub Tosik oraz rekonwalescent Piotr Janczukowicz - mówi Bartosz Król, rzecznik prasowy łódzkiego pierwszoligowca. - Indywidualne zajęcia mieli ostatnio Jowin Radziński oraz Mikkel Rygaard, ale już trenują z drużyną i będą do dyspozycji Ireneusza Mamrota.
Bartosz Król podkreśla, że ełkaesicy są w dobrych humorach i z optymizmem podchodzą do meczu w Legnicy. Trudno się zresztą dziwić, bo mają za sobą dwa ligowe zwycięstwa. Drużyna wyjeżdża na sobotnie spotkanie dzień wcześniej, czemu trudno się dziwić, bo początek starcia zaplanowano na godz. 12.40.
ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto