18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michalina Manios: kiedyś byłam chłopakiem teraz chcę być Top Model

Agnieszka Gospodarczyk

22-letnia
 Michalina
 Manios jeszcze cztery lata temu była... chłopakiem.
 Rodzina i znajomi mówili do niej
 Michał. Dziś waży 62 kg, ma 181 cm wzrostu, wymiary miss (86 cm biust, 65 cm talia,
91 cm biodra)
 zgrabne, długie 
nogi i pragnie
 zostać top-modelką. Dlatego zgłosiła się do drugiej edycji telewizyjnego programu TVN „Top Model. Zostań modelką”.

Swoją szczerością, dojrzałością i otwartością wywołała ogromne poruszenie nie tylko w świecie mody.

 
Michalina urodziła się w Zduńskiej Woli, mieszkała w Kotlinkach koło Szadku (woj. łódzkie). O tym, jaką płeć będzie miała wpisaną w dokumentach, zadecydowali lekarze. Musieli to zrobić, bo Michalina urodziła się jako hermafrodyta (miała cechy płciowe zarówno męskie, jak i żeńskie).


– Pomylili się – mówi Michalina. – Uznali, że jestem chłopcem. Miałam pecha. Dopiero kiedy skończyłam 18 lat, przeszłam operację i zmieniłam imię na Michalina. Czułam, że muszę to zrobić, każdy kolejny dzień byłby katorgą. Dusiłam się, musiałam nakładać maskę, nie byłam sobą. Pomyślałam – jeśli nie wezmę życia we własne ręce, to je stracę.


Ciało Michaliny, w miarę jak dorastała, nie stało się męskie, pomimo, że posiadała zewnętrzne męskie narządy płciowe. Modelka twierdzi, że od zawsze czuła, myślała i zachowywała się jak kobieta. O dzieciństwie, szkole i dorastaniu mówi niezbyt chętnie. Nic dziwnego, dla „odmieńców” dzieci są zazwyczaj okrutne.


– Były wyzwiska, przepychanki, a nawet bójki – wspomina. – Nocami płakałam, dając
upust swym emocjom.
– Wiedziałam, że musimy jej pomóc, aby była sobą i była szczęśliwa – wyznała w telewizji Jadwiga Manios, mama Michasi. – Operacja była ryzykowna, wszystko mogło się zdarzyć. Bardzo się bałam.

Dziś, kiedy spotykam znajomego i pyta, co u Michała, odpowiadam, że nie mamy syna, tylko piękną córkę Michalinę. 
 
Wielu widzów zastanawia się, dlaczego Michalina mówi publicznie o intymnych sprawach. Może robi to, by zwiększyć szanse na wygranie programu? (główną nagrodą jest kontrakt z międzynarodową agencją modelek NEXT i z firmą kosmetyczną Max Factor oraz sesja okładkowa w magazynie „Glamour”).
 – To była moja świadoma decyzja.
Dla rodziny, przyjaciół i znajomych nie była zaskoczeniem – mówi. – Chcę być prawdziwa. Dlatego opowiedziałam swoją historię. Bycie modelką było tylko marzeniem, dziś staje się rzeczywistością.


Więcej w dzisiejszym, piątkowym wydaniu Expressu Ilustrowanego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto