Na Różewicz Open Festiwal co roku każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego

Artykuł sponsorowany
Rozmowa z Agnieszką Mordak, gościem Dni Otwartych Funduszy Europejskich w Radomsku. Ich ważną częścią był projekt Różewicz OpenFestiwal - artystyczny biegun marki Radomska.

Dzięki unijnemu wsparciu Różewicz Open Festiwal odbywa się w Radomsku regularnie od kilku lat. Odwiedza Pani wtedy częściej Miejski Dom Kultury?

Zawsze korzystam z oferty festiwalu braci Różewiczów, bo wstęp na imprezy, koncerty i spektakle jest bezpłatny, a tak naprawdę wszystko, co się dzieje wtedy w Miejskim Domu Kultury, jest bardzo wartościowe. Każdy może wybrać coś dla siebie. Do Radomska przyjeżdża wiele znanych osób, aktorów, reżyserów. Można wziąć udział w spotkaniach, głośnym czytaniu czy nawet zupełnie luźnych rozmowach. To bardzo potrzebna impreza, a świadczy o tym fakt, że przed nami już siódma jej edycja.

Jak ocenia Pani festiwalową ofertę? Może czegoś w niej brakuje?

Jestem zadowolona z tego, co oferuje MDK. Może jednak przydałoby się czegoś więcej dla starszej "młodzieży". Mam na myśli osoby w wieku około 30 lat - takich propozycji chyba brakuje. Przydałoby się też więcej koncertów, takich jak ubiegłoroczny występ zespołu DagaDana.

MDK organizuje również warsztaty teatralne dla młodzieży...

Tak, wiele osób bierze udział w tych zajęciach. Znam młodych ludzi, którzy po podobnych warsztatach decydowali się na dalsze rozwijanie swoich aktorskich talentów, poszli do szkół artystycznych lub filmowych.

Jak radomszczanie odbierają festiwal? To, co się dzieje w MDK, nie jest przecież popularną, łatwą sztuką. Czy twórczość Różewiczów nie wydaje się zbyt trudna?

Z tego powodu na pewno w festiwalowych wydarzeniach chętniej biorą udział dorośli, niż młodzi ludzie. Ale z roku na rok widać też coraz więcej młodzieży; organizatorzy starają się przygotować ciekawe propozycje także dla niej. Jeżeli to, co bracia Różewiczowie powiedzieli nam w swojej twórczości, przekazane będzie w prosty, dostępny sposób, młodzież też wiele z festiwalu wyniesie.

Jak zachęcić młodzież do uczestnictwa w festiwalu?

Trzeba do niej trafić. Ulotki to czasem za mało. Trzeba zachęcać… może postawić na jakieś alternatywne wydarzenia?

Zasługą Różewicz Open jest odkrycie poezji Janusza Różewicza...

To, co zrobił zespół DagaDana, to świetny sposób na promocję poezji. Połączenie jej z nowoczesnymi dźwiękami pozwala na zupełnie inny odbiór wierszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto