Nauczyciele nie garną się do studiów podyplomowych?

To najnowsza oferta piotrkowskiej filii Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego w Piotrkowie dla nauczycieli i pracowników wszystkich szczebli oświaty. Uczelnia na realizację projektu otrzymała dofinansowanie z Unii Europejskiej w wysokości miliona złotych.

Wydawać by się mogło, iż oferta darmowej nauki dla nauczycieli sprawi, że ustawi się kolejka chętnych. Jednak nie do końca tak się stało.

Największym wzięciem cieszą się studia podyplomowe. Tutaj na 120 wolnych miejsc zgłosiło się już 131 osób. Nauka rozpocznie się na przełomie września i października. Na kursy wciąż chętnych jest za mało.

- Mamy w ofercie kursy, które idą z duchem czasu - mówi dr Paweł Plaskura, pomysłodawca projektu. - Są to kursy z wykorzystywania metod i technik kształcenia na odległość, systemy informatyczne w zarządzaniu oświatą i administracja systemem serwerowym Linux.

Na kursach, których harmonogram rozpisany jest na dwa lata, przeszkolonych powinno zostać łącznie 360 osób. W tym roku na wszystkich czterech kursach czeka 100 miejsc. Małe zainteresowanie zaskoczyło pomysłodawców.

- Rekrutację prowadzimy do 12 września - mówi dr Plaskura. - Projekt obejmuje nauczycieli z całego regionu łódzkiego. Myślę, że małe zainteresowanie spowodowane jest okresem wakacyjnym. Nic nie wskazuje na to, że z realizacją programu będą jakiekolwiek problemy - zastrzega.

Czy mozolna rekrutacja oznacza, że nauczyciele i kadra zarządzająca placówkami oś-wiaty nie chcą się szkolić? Daleki od takich tez jest dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Piotrkowie.

- Nauczyciele chętnie korzystają z kursów oferowanych przez WODN - mówi Dariusz Magacz. - Nie mamy problemów z naborem. Nauczyciele muszą podążać za zmianami i się rozwijać.

WODN do oferty płatnych kursów i studiów w tym roku dołączy bezpłatne szkolenie, na które Unia dała około 160 tysięcy złotych.

- Będzie to kurs dla nauczycieli języka polskiego i wiedzy o kulturze w zakresie edukacji filmowej i teatralnej - mówi Magacz. - Możemy przyjąć grupę 90 słuchaczy i z tego, co się orientuję, są już sygnały, że z rekrutacją nie będzie problemu.