Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie taki dentysta straszny, jak o nim mówią…Skierniewickie przedszkolaki z wizytą u cioci Justyny...

Agnieszka Kubik
W pewien słoneczny październikowy poranek dzieci z Przedszkola nr 2, grupa Jagódki, wybrały się na wizytę do gabinetu stomatologicznego mieszczącego się przy ul. Nowobielańskiej  w Skierniewicach.

Dzielnym krokiem  i z uśmiechami na ustach przekroczyły próg gabinetu, po czym część uśmiechów zniknęła, a w oczach niektórych pojawiły się nawet łezki.
- Proszę pani, ja nie chcę - zapłakała dziewczynka.
- Nie martwcie się”- zapewniła wychowawczyni grupę. - Dziś pani doktor tylko z wami porozmawia.
Dzieci chętnie opowiadały o tym, jak dbają o zęby, czego uczą ich rodzice, a czego dowiedziały się w przedszkolu. Zadawały też dużo pytań. Nie tylko związanych z zębami…

Pani doktor opowiedziała maluchom, jak dbać o całą jamę ustną, jak prawidłowo szczotkować zęby, co jeść, aby były mocne i zdrowe, a czego zdecydowanie unikać. Zdradziła też, jak przemycić do paszczy trochę słodkości bez większej szkody dla zębów, bo przecież to tygrysy - poza brykaniem - lubią najbardziej.
Dzieci chętnie siadały na fotelu stomatologicznym i zjeżdżały z niego jak na zjeżdżalni. Przymierzały rękawiczki i maseczki, żeby poczuć się trochę jak dentysta. Pani doktor pokazała im też różne narzędzia i sprzęty stomatologiczne. Wszystkiego mogły dotknąć, o wszystko zapytać.

Wiadomo, boimy się tego, czego nie znamy.

Na koniec na przykładzie ochotniczki Oliwki dentystka zaprezentowała dzieciom standardowe badanie stomatologiczne, a nawet za zgodą rodziców dziewczynki usunęła ruszający się ząb mleczny. Obyło się bez krzyków i płaczu. Ząb Oliwka zabrała na pamiątkę- pewnie dla wróżki - zębuszki.

Zadowolone dzieci dostały dyplomy dzielnych pacjentów oraz kolorowanki i szarady o tematyce stomatologicznej. Panią doktor obdarowały własnoręcznie wykonanym plakatem z podziękowaniami. Ruszyły w drogę powrotną do przedszkola bez lęku na przyszłość. Oby…

A skąd wziął się pomysł na taką nietypową wycieczkę?

Otóż mama jednej z dziewczynek, która zna panią doktor już od czasów licealnych, przyszła ze swoją córeczką na pierwszą wizytę będąc przekonana o tym, iż będzie to dla dziecka nowe i ciekawe doświadczenie. Tymczasem dziewczynka nawet nie chciała usiąść na fotelu, zaczęła strasznie płakać, chciała jak najszybciej wyjść. Wyszły więc razem z mamą do poczekalni i tam mama zaczęła jej tłumaczyć: „Córeczko, co ty wyprawiasz? Czego się boisz?  Przecież to jest twoja ciocia”. A na to siedząca obok pacjentka powiedziała: „O nie, proszę pani, dziecko ma rację. Dentysta to jest dentysta!”.

Czy oprócz cioci Justyny są jeszcze inne ciocie dentystki lub wujkowie dentyści, którzy zaproszą dzieciaki do swojego gabinetu i postarają się je przekonać, że  dentysta wcale nie jest taki straszny jak o nim mówią?

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto