Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy zarzut dla "króla dopalaczy" - grozi mu nawet 10 lat więzienia

(tj)
W sobotę sąd zadecyduje, czy Dawid Bratko trafi do aresztu. W piątek, jak widać, humor mu dopisywał.
W sobotę sąd zadecyduje, czy Dawid Bratko trafi do aresztu. W piątek, jak widać, humor mu dopisywał. fot. Maciej Stanik
Prokuratura postawiła w piątek Dawidowi Bratce, łódzkiemu "królowi dopalaczy", nowy zarzut: wprowadzenia do obrotu środków odurzających, wymienionych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.

To przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.

- I właśnie ze względu na wysoką karę oraz obawę matactwa wnioskujemy do sądu o aresztowanie mężczyzny na 3 miesiące - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury okręgowej w Łodzi. - Sąd podejmie w tej sprawie decyzję w ciągu 24 godzin.

Dawid Bratko przed godz. 14 został w piątek przewieziony z prokuratury do sądu. Po blisko 2 godzinach wyszedł z gmachu i z uśmiechem na twarzy podnosił do góry kciuki spiętych kajdankami rąk. Noc spędził w celi policyjnej izby zatrzymań. Posiedzenie sądu w sprawie jego aresztowania odbędzie się w sobotę o godzinie 10.

Przypomnijmy, że w środę Bratko ostentacyjnie zerwał plomby na drzwiach swojego sklepu z dopalaczami przy ul. 6 Sierpnia i rozpoczął sprzedaż. Wtedy został zatrzymany przez policjantów.

- Zamykają legalnego biznesmena - mówił wsiadając do radiowozu.

Bratko usłyszał zarzuty popełnienia dwóch przestępstw opisanych w ustawie o Państwowym Inspektoracie Sanitarnym: "Kto wbrew decyzji Państwowego Inspektora Sanitarnego produkuje, wprowadza do obrotu lub nie wycofa z rynku substancji, preparatu lub wyrobu podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat".

* * * * *

Tomasz Obara z Inicjatywy Wolne Konopie (chce zalegalizowania marihuany), który od środy wspiera Dawida Bratkę, zapowiedział manifestacje w Łodzi i rozdawanie "produktów kolekcjonerskich" (czyli dopalaczy) na ulicach.

- Skoro państwo nie pozwala sprzedawać, będziemy je rozdawać, by zadowolić wszystkich łódzkich kolekcjonerów - mówi. - Pojawimy się na największych ulicach. Prawdopodobnie od poniedziałku ruszy produkcja w 5 naszych fabrykach, by dać ludziom to, czego chcą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowy zarzut dla "króla dopalaczy" - grozi mu nawet 10 lat więzienia - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto