Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obieżyświat, motocyklista, pisarz, weterynarz z powołania

Ewa Drzazga
Widok spalonego na brąz Dariusza Woźniaka (w środku zimy) nikogo już nie dziwi. Wójt z zapałem realizuje bowiem swoją kolejną pasję, czyli podróże do mniej lub bardziej egzotycznych krajów. Najbardziej w pamięci zapadła mu wyprawa do Indii, ale po ostatniej jest też pod dużym wrażeniem Kuby oraz Haiti.

Choć z reguły jeździ wspólnie z żoną Iwoną, nauczycielką, oraz z córkami, które już studiują, to Woźniak - obieżyświat lubi chodzić własnymi ścieżkami. Jak sam mówi, nie jest z tych, którzy pakują się do autokaru i z zapartym tchem słuchają wycieczkowego pilota.
- Lubię wynająć rower, konia, motor czy quada i zwiedzać okolicę na własną rękę - opowiada Dariusz Woźniak. A że czasami kończy się to tak, jak na greckiej wyspie Kos, gdy odprowadzali go żołnierze NATO, albo jak w Izraelu, gdy nie wiedzieć czemu otoczyła go izraelska armia, to już inna sprawa.
- Takie mam szczęście - śmieje się wójt. - W wakacje wybieramy się rodziną na Ibizę. To dziewczyny nas na to namówiły, dowodzą, że nigdzie nie ma takich dyskotek jak tam. Ja tego nie będę sprawdzał, spróbuję odkryć inne atrakcje tej wyspy.
Częstsze niż dawniej podróże to w sporej mierze zasługa, jak przyznaje Dariusz Woźniak, nieco zasobniejszego niż lata temu portfela. Przyczyniły się do tego inne pasje wójta. Jedną z nich jest pisanie. Oprócz zbioru aforyzmów na każdy dzień i każdą okazję, Woźniak wydał także poradnik dla kandydatów na samorządowców. Wydawnictwo okazało się hitem, sam autor chwalił się, że udało się na nim zarobić około pół miliona.
Wójt Woźniak z wykształcenia jest weterynarzem. Jak mówi, to nie tyle zawód, co pasja. Gdy chodził do czwartej klasy podstawówki, już wiedział, kim chce zostać i w tym postanowieniu wytrwał. Sam w domu ma istne zoo.
- Lubię nazywać siebie "nieludzkim doktorem" - przyznaje Woźniak. - Weterynaria to nie jest i nigdy nie była dla mnie zwykła praca.
Poza tym wójt Ruśca jest zapalonym motocyklistą. Wymyślił nawet imprezę związaną z tym hobby, czyli Piknik Motocyklowy , który rok w rok odbywa się w Woli Wiązowej, miejscowości, w której sam mieszka. Tradycją stało się i to, że za każdym razem przy okazji odbywa się tam zbiórka na cele dobroczynne. Tak ma być i w tym roku - motocykliści do Woli Wiązowej przyjadą mniej więcej za miesiąc, a będzie im przewodniczył sam wójt Woźniak.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto