MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Obrić nie będzie wzmocnieniem GKS

Paweł Hochstim
Marcin Żewłakow zagrał pół meczu z Górnikiem Zabrze
Marcin Żewłakow zagrał pół meczu z Górnikiem Zabrze fot. Dariusz Śmigielski
Grający ostatnio w Arabii Saudyjskiej serbski pomocnik Nemanja Obrić słabo wypadł w meczu sparingowym z Górnikiem Zabrze i prawdopodobnie nie będzie piłkarzem PGE GKS Bełchatów. Podopieczni trenera Kamila Kieresia pokonali zabrzan 2:0.

Pierwszego gola dla bełchatowskiej drużyny zdobył Leszek Nowosielski, który był w piątek próbowany w roli środkowego pomocnika. 19-letni piłkarz latem trafił do Bełchatowa, bo z dobrej strony pokazał się w meczach sparingowych. Być może teraz dostanie szansę gry od początku w meczu ligowym, bo PGE GKS ma duży problem z obsadą pozycji środkowego pomocnika. W piątek pokazał, że potrafi grać w piłkę. W przeciwieństwie do Obricia, który przyjechał na testy kompletnie nieprzygotowany.

Tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył strzałem głową Maciej Szmatiuk. Bełchatowianie mieli też kolejne okazje, ale nie potrafili ich wykorzystać. Dobre sytuacje bramkowe zmarnowali m.in. Nowosielski i Paweł Buzała, który wyleczył już kontuzję i zamierza powalczyć o miejsce w podstawowej jedenastce bełchatowskiej drużyny. Buzała zresztą wyróżniał się w piątek meczu, ale grał bardzo nieskutecznie. W Bełchatowie liczą, że gdy Buzała wreszcie wróci do formy, będzie dużym wzmocnieniem zespołu.

Kiereś, dla którego był to nieoficjalny debiut w roli, nie mógł skorzystać z kilku podstawowych piłkarzy. Urazy wyeliminowały z gry Damiana Zbozie-nia, Jacka Popka, Dawida Nowaka i Kamila Kosowskiego. Najbardziej poważna jest kontuzja Zbozienia, który zerwał więzadła w kolanie i być może nawet nie zagra już w tym roku. Najmniej poważne są urazy Nowaka i Kosowskiego, bo obaj są tylko poobijani po ostatnim meczu ligowym, ale raczej na pewno zagrają za tydzień z Widzewem. Prawdopodobnie do ostatniej chwili nie będzie wiadomo, czy Kiereś będzie mógł skorzystać z Popka.

PGE GKS Bełchatów - Górnik Zabrze 2:0 (2:0)
Gole: Leszek Nowosielski (33), Maciej Szmatiuk (43)
PGE GKS: Sapela (46, Budziłek) - Modelski (60, Fonfara), Szmatiuk (60, Witasik), Lacić (60, Mysiak), Mysiak (46, Sawala) - Wróbel (71, Modelski), Fonfara (46, Tanevski), Baran (46, Bożok), Nowosielski (46, Obrić), Buzała (60, Nowosielski) - Żewłakow (46, Kuświk). Trener: Kamil Kiereś.
Górnik: Pesković - Pazdan, Marciniak (78, Szymura), Danch (46, Banaś), Szymura (46, Bemben) - Król (46, Nakoulma), Płonka (46, Przybylski), Mateusz Mączyński (46, Krzysztof Mączyński), Gierczak (46, Zahorski), Gasparik (46, Wodecki) - Shriki (46, Gołębiewski). Trener: Adam Nawałka.

od 7 lat
Wideo

Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto