Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od 11 lat ŁKS czeka na ligowy triumf nad Górnikiem w Łodzi

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Od 11 lat ŁKS czeka na  ligowy triumf nad Górnikiem w Łodzi
Od 11 lat ŁKS czeka na ligowy triumf nad Górnikiem w Łodzi Fot. Krzysztof Szymczak
Pierwszoligowcy na ostatniej prostej. Do końca sezonu pozostały tylko cztery kolejki, a nadal nie znamy najważniejszych rozstrzygnięć.

W sobotni wieczór ŁKS Łódź zmierzy się na alei Unii, w obecności około 1.300 kibiców, z Górnikiem Łęczna (19.08). Miejscowi plasują się na piątym miejscu w tabeli, a drużyna prowadzona przez trenera Kamila Kieresia na szóstym z dwupunktową stratą do gospodarzy starcia. Drużyna z Łęcznej wraca na łódzkim stadion po dziewięciu latach. Po raz ostatni grała tu 15 września 2012 roku, ale wówczas nazywała się Bogdanka. Spotkanie 7. kolejki I ligi zakończyło się remisem 1:1 (0:0). Gola dla miejscowych strzelił Daniel Brud, a dla gości Tomaś Peśir. Na wygraną z zespołem z Łęcznej na własnym boisku ełkaesiacy czekają od 17 października 2010 roku. Tego dnia pokonali Górnika 4:2 (1:0). Gole strzelali wówczas: Łukasz Gikiewicz 2, Marcin Adamski, Adrian Świątek - Rafał Niżnik, Janusz Surdykowski. Było to natomiast spotkanie 15. kolejki I ligi. Przejdźmy do dzisiejszego starcia. Łęcznianie przystąpią do meczu z nowym kapitanem. Lenadro zastąpił bramkarz Maciej Gostomski. Sztab szkoleniowy ma nadzieję, że zmiana da nowy impuls drużynie, która nie wygrała w I lidze siedmiu meczów z rzędu. Za to Ireneusz Mamrot będzie miał już do dyspozycji Maksymiliana Rozwandowicza, który nie grał w Niepołomicach z powodu kłopotów zdrowotnych - mówi szkoleniowiec łodzian. - Nie będzie kontuzjowanych Jakub Tosika i Piotra Janczukowicza.
Mimo wszystko, faworytem starcia wydają się być gospodarze, który do zwycięstwa ponieść ma doping około 1.300 kibiców. Fani po raz pierwszy w tym roku pojawią się na trybunie stadionu przy alei Unii 2. - Bardzo liczymy na doping naszych fanów - kontynuuje Ireneusz Mamrot. - Mamy za sobą bardzo trudny okres i dlatego drużyna prosi fanów o wsparcie przez całe spotkanie. To może pomóc, bo gramy kluczowy mecz jeśli chodzi o miejsce w pierwszej szóstce.
Rezerwy ŁKS, które są liderem IV ligi grają w sobotę wyjazdowy mecz w Strykowie ze Zjednoczonymi (17). Trenerzy Marcin Matysiak i Paweł Drechsler mogą wystawić prawie najsilniejszy skład, prawie bo uraz nadal leczy pozyskany zimą Jędrzej Zając. Już 26 maja (środa) rezerwistów czeka półfinałowy mecz Pucharu Polski z trzecioligowym RKS Radomsko (18). Smaczkiem twego spotkania jest fakt, iż trzecioligowców prowadzi Rafał Szwarc, były trener pierwszego zespołu z alei Unii 2. W drugiej parze Orzeł Nieborów spotka się z obrońcą trofeum Unią Skierniewice (18). ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto