W grudniu ubiegłego roku prezydent Hanna Zdanowska podpisała nowy regulamin ogródkowy. Według niego nie będą one już stały na jezdni, ale na poszerzonych po remoncie chodnikach. Mają mieć lekkie parasole lub markizy, nie będą w nich stać nalewaki, lodówki ani inne sprzęty kuchenne. Ogródki będą mogły ustawiać lokale od frontu, ale gastronomicy z bram za zgodą sąsiadów też będą mogli wystawić ogródek. Będzie też można poszerzać ogródki.
Dwa ostatnie zapisy wzbudziły jednak sprzeciw części restauratorów prowadzących lokale od frontu. W poniedziałek w tej sprawie restauratorzy z Piotrkowskiej spotkali się z pełniącą obowiązki menedżera ulicy Piotrkowskiej prezydent Hanną Zdanowską. Problem wywołał ogromne emocje.
Ostatecznie zakaz dla ogródków lokali z bram nie przeszedł, ale lokale od frontu będą jednak mieć preferencje finansowe: jeśli ustawią stoliki bezpośrednio pod swoimi witrynami, zapłacą czynsz z 30-procentowym rabatem. Za poszerzenie ogródków i wystawienie ich przez lokale z bram trzeba będzie płacić pełną stawkę. Jej ostateczna wysokość nie jest jeszcze znana, ma być wyższa niż w ubiegłych latach i sięgać nieco powyżej 1 zł za mkw. za dobę.
Hanna Zdanowska zaproponowała też, by zezwolenie na wystawianie ogródków dotyczyło wyłącznie lokali już istniejących lokali z bram i podwórek. Te, które dopiero się otworzą, nie mogłyby otwierać ogródków od frontu.
Regulamin ma obowiązywać jeszcze w tym roku, na całej długości ulicy Piotrkowskiej
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?