Konrad Pawlak obecnie ma 25 lat i jak każdy mężczyzna w tym wieku, wiele marzeń i planów. Niestety, przeszkodą w ich pełnej realizacji jest choroba, z którą Konrad walczy od dzieciństwa.
-Zamiast zabierać go na plac zabaw, tułałam się z nim po szpitalach. Kiedy syn miał siedem lat, po raz pierwszy doszło u niego do wylewu krwotocznego do mózgu. W wieku 18 lat przeszedł dwie trepanacje czaszki. Stoczył długą i trudną walkę o życie. Wkrótce po tym po badaniu rezonansem magnetycznym okazało się, że Konrad ma następnego tętniaka, położonego w miejscu trudno operacyjnym. Lekarze podjęli ryzyko jego wycięcia, ale niestety, nie udało się. Niedowład po prawej stronie ciała pogłębił się, a tętniak nie został całkowicie usunięty. Zdecydowano się na embolizację tętniaka. Niestety kilka lat po operacji embolizacja puściła i Konrad doznał kolejnego wylewu krwi. Lekarze mówili, że tylko cud sprawi jeśli przeżyje. Ten cud się wydarzył. Zaczęła się systematyczna rehabilitacja, ale w międzyczasie zastawka komorowo-otrzewnowa przestała funkcjonować i trzeba było wymienić ją na nową- mówi pani Barbara.
teraz by Konrad mógł odzyskać sprawność, niezbędna jest długa i kosztowna rehabilitacja. W walce o zdrowie wspiera go cała rodzina, jednak potrzebna jest również pomoc ludzi dobrego serca. By dać szansę Konradowi na normalne życie, wystarczy przekazać darowiznę na siepomaga.pl
- Bardzo dziękuję za każdą pomoc. Dobro powraca- dodaje mama Konrada.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
