W sobotę o godz. 19.15 bełchatowianie po raz piąty w historii zagrają na Arenie Kielc i mają nadzieję, że wreszcie zdobędą tam trzy punkty. A to bardzo ważne trzy punkty, bo zwycięstwo w Kielcach zagwarantuje piłkarzom trenera Macieja Bartoszka awans na drugie miejsce w tabeli.
Jak już informowaliśmy, po kartkowej pauzie do bełchatowskiej drużyny wraca Grzegorz Baran, który jest pewniakiem do gry w podstawowym składzie. Bartoszek nie ukrywa, że pozyskany z Ruchu Chorzów pomocnik jest jednym z kilku kluczowych zawodników w jego zespole. O miejsce w składzie rywalizują za to dwaj inni kandydaci do gry w środku pomocy - Janusz Gol i Łukasz Bocian. Za tym pierwszym przemawia doświadczenie, natomiast drugi z bardzo dobrej strony pokazał się w wygranym meczu z mistrzem Polski, Lechem Poznań.
Szczególnie zmotywowany powinien być Marcin Drzymont, który do Bełchatowa trafił właśnie z Korony. Środkowy obrońca bełchatowskiego zespołu spędził w Kielcach z przerwami dwa lata. W 2008 roku przeniósł się do Bełchatowa, gdzie początkowo miał pewne miejsce w składzie, które stracił z powodu kontuzji. Obecny sezon Drzymont również zaczął wśród rezerwowych, ale gdy z powodu kontuzji ze składu wypadł Grzegorz Fonfara, a Bartoszek przesunął na prawą obronę Zlatko Tanevskiego, wychowanek Zagłębia Sosnowiec znów występuje w podstawowej jedenastce.
Na sobotni ligowy szlagier do Kielc wybiera się kilkuset kibiców bełchatowskiego klubu. Zapisy na wyjazd przyjmowane są do czwartku w sklepie sportowym przy ul. Pabianickiej, a bełchatowskim piłkarzom może kibicować nawet pięciuset fanów.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?